Press "Enter" to skip to content

Historyczna zieleń

Spread the love

O rzadkich i unikalnych drzewach w kompozycji parkowej, także o podstawach ich rozpoznawania opowie w niedzielę, 19 maja 2019 r. o godz. 16.00 Robert Sobolewski.

Prelekcja zorganizowana przez prężnie działającą, m.in. w gminie Żarów Fundację „Inicjatywa b”,  odbędzie się w parku w Żarowie. Z informacji zamieszczonej na plakacie wynika, że autor opowie o rzadkich i unikalnych drzewach w kompozycji parkowej, także o podstawach ich rozpoznawania. Spotkanie odbędzie się w założonym na początku lat pięćdziesiątych XIX w. parku, związanym ściśle z powstałym dekadę wcześniej zamkiem i oczywi­ście z osobą właściciela, Carla Frie­dricha von Kulmiza. Warto więc przybliżyć historię obiektów, których będzie do­tyczyć.

Zamek w Żarowie „tonął” niegdyś wśród pięknej zieleni

Zamek powstał na zamówienie Carla Friedricha von Kulmiza, byłego porucznika artylerii. Po odejściu ze względu na stan zdrowia z wojska Kulmiz zajął się budową linii kolejowych na Śląsku. Podczas pozyskiwania w la­tach 1842-1843 piasku i żwiru do wznoszenia nasypów kolejowych odkrył pomiędzy Żarowem i Łażanami pokłady węgla brunatnego i kaolinu. Umożliwiło to wybudowanie kilku fabryk. Dwie z nich: huta szkła „Ida” (1846 r.) i huta żelaza „Maria” (1850 r.), powstały przy obecnej ul. Sportowej. W 1850 r. Kulmiz założył także Fabrykę Cegieł Sza­motowych, a osiem lat później Zakłady Chemiczne „Silesia”. W sąsiedztwie zamku powstała ujeżdżalnia, stajnie,  szklarnie i inne zabudowania gospodarcze oraz park. Nieodłącznym elementem miejscowego krajo­brazu były w tym okresie szyby górnicze. Wszystkie wymienione obiekty powstały na te­renie osady przemysłowej Ida- und Ma­rienhütte, która należała administracyjnie do Łażan, a do Żarowa została oficjalnie włączona dopiero w 1937 r. Ponieważ jednak wpływ osady na rozwój Żarowa był imponujący, nazwa Saarau pojawia się np. na dawnych widokówkach, przy okazji prezentacji zamku i parku, znacznie wcześniej.

Zamek jest monumentalnym, trzykondygnacyjnym budynkiem wykonanym z nieotynkowanej cegły, zało­żonym na planie wydłużonego prostokąta. Podpiwniczony, nakryty dwuspadowym dachem, z kilkoma oddzielnymi klatkami schodowymi. Jego najstarsza, północna cześć, nawiązująca architekturą do neogotyckich, romantycznych zamków angielskich, powstała na początku lat pięćdziesiątych XIX w. Posiada urozmaiconą formę rozczłonkowaną ryzalitami (wysuniętymi fragmentami budynku na całej jego wysokości), wieżami, gankami i wykuszami (nadwie­szonymi występami na zewnętrznej ścianie budynku). Całość zwieńczona jest blankami, czyli ozdobnymi, prosto­kątnymi wycięciami w murach i na szczytach budowli. W latach sześćdziesiątych kontynuowano rozbudowę w kie­runku południowym, z zachowaniem w miarę jednorodnego stylistycznie charakteru, by ostatecznie zakończyć ją w latach dziewięćdziesiątych XIX w. budynkiem skrzydłowym od strony zachodniej. Szczególnie malowniczo pre­zentuje się zamek właśnie od strony parku za sprawą prostokątnych i okrągłych wież oraz balkonów i loggii.

Żarowski zamek jesienią

Po śmierci w 1874 r. Carla Friedricha von Kulmiza, który, zgodnie ze swoją wolą, został pochowany w gro­bowcu na terenie parku (podobnie jak zmarła pięć lat później jego żona Maria), w zamku mieszkali przedstawiciele kolejnych pokoleń rodziny. Częstym gościem był słynny pruski feldmarszałek Helmuth von Moltke. Ma­ria, żona Eu­gena, najmłodszego syna Carla Friedricha von Kulmiza, była bratanicą feldmarszałka. W części zamku znajdowały się pomieszczenia biurowe „Silesii”, także miesz­kania dla pracowników żarowskich fabryk. Podczas I wojny świato­wej urządzono w nim lazaret. Po zakończeniu II wojny światowej przez ponad rok zamek był siedzibą czterdziestoo­sobowego oddziału żołnierzy Armii Czerwonej. W 1946 r. zamieszkali w nim pierwsi Polacy.

Park powstał w pierwszej połowie lat sześćdziesiątych XIX w. Jego twórcą był prawdopodobnie Rudolf Brandt, pochodzący z Berlina królewski dyrektor budowy parków i ogrodów, który w swoim życiorysie napisał m.in.: 1861-1864 – naczelny ogrodnik u Kulmiza w Ida- und Marienhütte koło Żarowa. Z dokumentów rodziny von Kul­miz wynika, że w 1866 r. Carl Friedrich von Kulmiz zaangażował robotników swoich fabryk do kopania sztuczne­go stawu, który przez wiele lat pozostawał jedną z największych atrakcji parku. Warto podkreślić, że od początku pię­ciohektarowy park był nieodpłatnie udostępniony przez właściciela wszystkim mieszkańcom Żarowa.

Żarowski zamek w latach swojej świetności (ok. 1915 r.)

Ogromne wrażenie, jakie robił park na odwiedzających, wynikało m.in. z kontrastu spowodowanego bli­skością hal fabrycznych i dymiących kominów. Zaraz za bramą rozpościerał się, na lekko podnoszącym się terenie, duży ogród różany, pełen najszlachetniejszych i najpiękniejszych odmian kwiatów. Latem unosił się jeden ogromny kwietnik świecący wszystkimi możliwymi kolorami. Szczególnym wabikiem parku było duże zróżnicowanie terenu: pagórki, wąwozy, spadziste drogi, zimą przydatne do saneczkowania, a na środku błyszcząca grota, na której ścia­nach świeciły, w nieograniczonej liczbie kolorów, skorupy pochodzące z byłej huty szkła. I jeszcze tajemniczo wy­pływające ze spodu źródło. Wszystko to było ocienione przez stare dęby i inne  drzewa, przywożone przez lata z różnych części świata. Był więc park często celem wędrówek dendrologicznych towarzystw na­ukowych z Wrocła­wia. W gaju wysoko rosnących sosen kwitły wiosną rododendrony we wszystkich kolorach, a azalie świeciły i wy­dobywały słodkie aromaty. Jeśli ktoś się zbliżył do środka parku i nagle sta­nął na brzegu sztucznego stawu, spadł na niego drobny deszczyk z wydoby­wającej się z powierzchni wody fontanny. Jeśli spoj­rzało się wiosną z okien zamku w kierunku jasnozielonych drzew liściastych, można było zobaczyć pomiędzy nimi pokryte jeszcze śniegiem szczyty gór odznaczające się od błękitnego nieba, pisał na początku XX w. anonimowy autor.

Latem park oferował wszystkim mieszkańcom wypoczynek i ochłodę. Zimą na zamarzniętym stawie roiło się od łyżwiarzy w każdym wieku. Lata świetności parku kończą się pod koniec lat dwudziestych XX w. W latach trzydziestych nie było już angielskich trawników, trawę koszono najwyżej dwa razy w roku. Na po­czątku lat czter­dziestych staw był prawie zupełnie pozbawiony wody. W 2005 r., w miejscu pochówku Carla Friedricha von Kulmi­za w głębi parku, umieszczono pamiątkową płytę z napisem w j. polskim i niemieckim: Pamięci twórcy żarowskie­go przemysłu. Carl Friedrich von Kulmiz. 1809-1874.

Obecnie na szatę roślinną składa się drzewostan liczący ok. 50 gatunków drzew i krze­wów, z przewagą ro­dzimych, takich jak lipa, buk, dąb, grab, klon, świerk. Występują też drzewa okazowe i aklimatyzo­wane. Najbar­dziej okazałym drzewem jest pla­tan klonolistny. Cztery cypry­śniki błotne rosły pierwotnie na wysepce nieistnieją­cego już stawu. Bliżej zamku znajduje się tulipanowiec amerykański i miłorząb dwuklapowy. W głębi par­ku rośnie kilka okazałych egzemplarzy buków w różnych odmia­nach oraz dębów. Na wyniesionej jego części  jodła grecka i dwie iglicznie trójcierniowe. Obok nich kilka okazów cisa pospolitego, a poniżej, sosny czarnej.

Zbigniew Malicki

Plan kopalni węgla brunatnego z zaznaczonymi tunelami (Zbiory: Z. Malicki)
4 LIKES

4 komentarze

  1. Krzysztof Czarnecki Krzysztof Czarnecki 19 kwietnia 2019

    Te szyby górnicze w okolicach, to do czego były?

    • Zbigniew Malicki Zbigniew Malicki 19 kwietnia 2019

      Od 1843 r. przez ok. 20 lat wydobywano na tym terenie węgiel brunatny. Ok 20 tys. ton rocznie.

      • Krzysztof Czarnecki Krzysztof Czarnecki 25 kwietnia 2019

        Węgiel brunatny wydobywano metodą odkrywkową.

        • Andrzej Dobkiewicz Andrzej Dobkiewicz Post author | 26 kwietnia 2019

          Zbigniew Malicki
          Odpowiedź na komentarz K. Czarneckiego dot. sposobu wydobywania węgla. Na początku XX w. Eugen von Kulmiz (1850-1925) napisał m.in.: „węgiel brunatny w kopalniach ojca wydobywano w kopalniach podziemnych i odkrywkowych”.
          Od redakcji: Artykuł uzupełniliśmy o plan kopalń (na końcu tekstu).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mission News Theme by Compete Themes.