Press "Enter" to skip to content

Wojna dźwignią handlu…

Spread the love

…czyli jak zarabiano w Strzegomiu na wojnie w latach 1866-1871

Na wojnie można także dobrze zarobić i to nie tylko na dostawie materiałów wojennych czy żywności dla wojska. Tak było także w czasie wojny prusko-austriackiej w roku 1866 i później w czasie wojny francusko-pruskiej.

Pocztówka z balonem Leona Gambetty

Ze zwycięstw armii pruskiej postanowili skorzystać także miejscowy restauratorzy i kupcy. 21 lipca gazeta „Striegauer Kreisblatt” zachęcała w ogłoszeniu do kupowania ryciny „Die Schlacht bei Königgrätz am 3 Juli 1866” (Bitwa pod Königgrätz 3 lipca 1866). Obraz został namalowany przez znanego malarza batalistę Friedricha Kaisera[1], jak to podkreślano w ogłoszeniu, na zamówienie najwyższych władz, a subskrypcje na ryciny w cenie 22,5 srebrnego grosza były przyjmowane w biurze urzędu landrata[2].

Natomiast kupiec F. A. Mätze zachęcał Strzegomian do kupowania likieru o nazwie „Nachod”, który był dostarczany żołnierzom na polu bitwy i zapewniał nie tylko dobre działanie przy wielkich wysiłkach, zmęczeniu ale także pomagał przy problemach trawiennych oraz był znakomitym środkiem przeciwko cholerze[3]. Właściciel księgarni Hugo Nahlick proponował mieszkańcom zakup wydawanej przez „Illustrirter Berliner Zeitung” opisu kampanii z roku 1866 (Der Preußische Feldzug im Jahre 1866). Publikacja ta, wydana w trzech częściach w cenie po 1,5 srebrnego grosza za sztukę zawierała wiele portretów dowódców wojskowych, zarówno pruskich jak i austriackich, a także dokładny opis przebiegu kampanii wojennej[4].

W związku z tym, że z terenów objętych działaniami wojennymi przyjeżdżało wielu ciągnących za wojskiem handlarzy a także powracały z stamtąd wysłane wcześniej podwody, władze lokalne nakazały dokonywanie ich dokładnej rewizji w poszukiwaniu trofeów wojennych[5]. Takie trofea wojenne były nie tylko cenną pamiątką z wojny ale mogły stać się cennym towarem handlowym a także  reklamą dla właściciela  lokalu.

Jedną z takich zdobyczy była francuska kartaczownica (Mitrailleuse) zdobyta pod Sedanem, a która została wystawiona na widok publiczny w cukierni Richtera znajdującej się przy obecnej ulicy Jana Henryka Dąbrowskiego (Neustraße). Za jej oglądanie osoba dorosła musiała zapłacić 2,5 srebrnego grosza a dzieci tylko 1 srebrny grosz. Uzyskane w ten sposób pieniądze zostały przez właściciela lokalu Gustawa Richtera przekazane na pomoc dla rannych żołnierzy[6]. Wkrótce ta wystawa zdobycznych broni w cukierni Richtera powiększyła się o karabin francuski i szablę turecką, które można było zobaczyć od 8 czerwca 1871 roku[7].

Kartaczownica – podobną mogli oglądać za stosowną opłatą strzegomianie

Zwycięstwo w wojnie z Francją postanowił wykorzystać także dzierżawca restauracji pod górą Krzyżową Emil Sander, organizując z okazji podpisania pokoju wielki festyn ludowy z koncertem w wykonaniu strzegomskiej kapeli. N zakończenie festynu odbył się pokaz ogni sztucznych imitujący ostrzał cytadeli w Straßburgu[8].

Ten sam restaurator w następnym miesiącu zorganizował ponownie koncert wraz z pokazem sztucznych ogni, a jako dodatkową atrakcję zaproponował pokaz wznoszenia się balonu na ogrzane powietrze, który był nazywany „Riesen-Gambetta-Luftballon”. Swoją nazwą nawiązywał do wydarzeń w oblężonych przez wojska pruskie Paryżu i nazwiska francuskiego polityka Leona Gambetty, który aby zorganizować nową armię i ruch oporu na prowincji wyrwał się właśnie z pomocą balonu z oblężonego miasta[9].

Innym przykładem próby zarobienia pieniędzy  z wykorzystaniem toczących się działań wojennych w roku 1870,  jest ogłoszenie Hugo Nahlicka, właściciela magazynu z artykułami papierniczymi i książkami, który reklamował duży wybór map terenów na których toczyły się działania wojenne: „Frankreich gegen Deutschland! Deutschland gegen Frankreich! Karten des Kriegs-Schauplatzes…” (Francja przeciwko Niemcom! Niemcy przeciwko Francji! Mapy teatru wojny…)[10].

Wraz z trwaniem działań wojennych pomysłowość handlarzy rosła coraz bardziej. W sierpniu J. Laudanksy zamieścił ogłoszenie zapraszające mieszkańców miasta do odwiedzania specjalnej budy postawionej na placu szkoły ewangelickiej, w której można było oglądać makiety bitew pod Weißenburgiem[11], Wörth[12] i Metzem[13], modele kartaczownic a także naturalnej wielkości figury woskowe. Jakby widzom było mało to można było również zobaczyć najmniejszych ludzi na świecie i to żywych, jak głosiła reklama, tak zwanych księcia i księżniczkę „Colybri”, którzy mają 20 i 21 lat, i mierzą tylko około 30 cali (75 cm) wzrostu. Ogłoszenie to zostało zobrazowane patriotycznym rysunkiem przedstawiającym żołnierza pruskiego w Pikielhaubie, przebijającego szablą żołnierza francuskiego[14].

W taki oto sposób miejscowi i przyjezdni kupcy próbowali zwiększyć swoje dochody wykorzystując do tego zainteresowanie działaniami wojennymi wśród mieszkańców Strzegomia i okolicy.

Marek Żubryd


[1] Friedrich Kaiser(ur. 21.01.1815 w Lörrach; zm. 13.10.1890 w Berlinie). Niemiecki malarz historyczny i batalista a także litograf. Uczył się rysunku od Christiana Meichelta a od roku 1833 kształcił się w szkole rzemiosła artystycznego w Karlsruhe. W roku 1837 pojechał do Paryża, gdzie spotkał się z malarzem batalistą Horacym Vernetsem i od tego spotkania poświęcił się malowaniu scen batalistycznych. Od roku 1848 do 1871 malował rysunki do Leipziger illustrierten Zeitung m.in. o wojnie duńskiej, wojnie z Austrią i wojnie niemiecko-francuskiej. R. Hartmann. Kaiser, Friedrich, [w:] B. Savoy, F. Nerlich, (Hg.) Pariser Lehrjahre. Ein Lexikon zur Ausbildung deutscher Maler in der französischen Hauptstadt. Band 1: 1793–1843, Berlin/Boston 2013, s. 135–136. https://books.google.de, (dostęp: 13.07.2018).

[2] „Striegauer Kreisblatt”, Stück 29, Sonnabend den 21 Juli 1866, BUWr, syg. 26090 II, s. 283.

[3] Erste Beilage zu Stück 34 des Striegauer Kreisblattes, Sonnabend den 25. August 1866, BUWr, syg. 26090 II, s. 337.

[4] Beilage zu Stück 35 des Striegauer Kreisblattes, Sonnabend den 1. September 1866, BUWr, syg. 26090 II, s. 347.

[5] „Striegauer Kreisblatt”, Stück 28, Sonnabend den 14. Juli 1866, BUWr syg. 27090 II, s.274.

[6] „Striegauer Stadtblatt”, Nr. 19, Sonnabend den 13. Mai 1871, BUWr syg. 28105 II, s. 96. Beilage zu Nro. 20. des Striegauer Stadtblattes Sonnabend den 20. Mai 1871, s. 102.

[7] „Striegauer Stadtblatt”, Nr. 21, Sonnabend den 21. Mai 1871, BUWr syg. 28105 II, s. 106.

[8] Tamże, Nr. 25, Sonnabend den 24. Juni 1871, BUWr syg. 28105 II, s. 130.

[9] Tamże, Nr. 27. Sonnabend den 8. Juli 1871, 28105 II, s. 140. Jan Baszkiewicz: Historia Francji. Wrocław-Warszawa-Kraków, 1978, s. 582-583.

[10] „Striegauer Stadtblatt”, Nr. 30, Sonnabend den 23. Juli 1870, BUWr, syg. 28401 III, s. 164.

[11] Bitwa pod Weißenburgiem odbyła się 4.08.1870 . Po raz pierwszy w wojnie tej wzięły udział połączone siły wszystkich państw niemieckich, którymi dowodził następca tronu Prus Fryderyk Wilhelm. Wojskami francuskimi dowodził marszałek Mac Mahon. Encyklopedia Wojskowa, t. 1, s. 564.

[12] Bitwa pod Wörth, we francuskiej historiografii nazywana bitwa pod Froeschwiller miała miejsce 5.08.1870 roku. W wyniku zwycięstwa armii pruskiej w jej rękach znalazła się północna część Alzacji. Tamże, s. 258.

[13] Oblężenie twierdzy Metz bronionej przez marszałka A. Bazaina trwało od 20.08. do 27.10.1870 roku. Tamże, t 2, s. 466.

[14] „Striegauer Stadtblatt”, Nr 35, Sonnabend den 27. August 1870, BUWr syg. 28401 III, s.194.

3 LIKES

Skomentuj jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Mission News Theme by Compete Themes.