Press "Enter" to skip to content

Wspomnienia Paula Palma (post scriptum): zapomniana nazwa…

Spread the love

W trzeciej części wspomnień Paula Palma, które opublikowaliśmy tutaj: Wspomnienia Paula Palma (cz. 3): Wędrówka do Świebodzic, użył on określenia, które początkowo wprowadziło nas w spore zakłopotanie, ostatecznie jednak stanowi pewnego rodzaju ciekawostkę i odkrycie.

Czy to miejsce, gdzie niegdyś wznosił się niewielki dom, a teraz urządzono skwer miało swoją oryginalną nazwę?

Paul Palm opisując życie swojej rodziny w pierwszych powojennych miesiącach w Świdnicy w 1945 roku wspomina w pewnym momencie:

Najpierw zanieśliśmy nasze rzeczy do mojej szwagierki, pani Scholz, siostry mojej żony, która mieszkała na Königsecke, naprzeciwko kościoła katolickiego.

To, co zwróciło naszą uwagę, to określenie „Königsecke”. Można je przetłumaczyć jaką Królewski Kąt, Królewski Róg lub Królewski Narożnik, jako że rzeczownik „Ecke” można tłumaczyć na język polski na kilka określeń. Każde jednak oznacza miejsce usytuowane w jakimś kącie lub narożniku. Mamy też w niemieckim określeniu przymiotnik „Królewski”, który wskazuje na wyjątkowo ważny, szczególny charakter miejsca, które ta nazwa określała.

Jeżeli w swoich wspomnieniach użył ją Paul Palm można z niemal pewnością założyć, że funkcjonowała w obiegowym nazewnictwie w niemieckiej Świdnicy w latach 40. XX wieku. Przymiotnik „Królewski” wskazywać nam może również czasookres jej powstania. Zakładając, że ma on odniesienie na linii czasu do tego okresu w dziejach Świdnicy, w którym znajdowała się ona pod władzą królewską, w grę wchodzi okres Od 1392 do 1871 roku, kiedy miasto znajdowało się pod panowaniem królów czeskich, arcyksiążąt austriackich, którzy byli jednocześnie królami Czech, Węgier i Niemiec oraz cesarzami rzymskimi, a także królów pruskich, tytułowanych od 1871 roku przede wszystkim jako cesarzy. Obecny stan wiedzy wyklucza raczej znalezienie powiązań z okresami -„czeskim” i „austriackim”. Należy też je raczej uznać za mało prawdopodobne, chociaż wykluczyć tego do końca nie można. Dlatego na początku procesu wyjaśniania etymologii i pochodzenia określenia „Königsecke” przyjęto założenie, że pochodzi ono z czasów pruskich, po zdobyciu Śląska przez Fryderyka II Wielkiego.

Fragment panoramy miasta z zaznaczonym domem u zbiegu ulicy Długiej i placu Świętego Jana Pawła II (1938 rok)

Z określeniem „Königsecke” – Królewski Narożnik jest duży problem, bo w dostępnych archiwalnych dokumentach, autorzy tego szkicu na nie trafili. A jednak było powszechnie znane i używane w latach 40. XX wieku, bo raczej trudno oczekiwać, aby spisujący – w końcu jednak bolesne dla niego – wspomnienia Paul Palm, silił się na wymyślanie neologizmów dla zilustrowania swojej opowieści, które dla czytelników mogłyby być niezrozumiałe. W jego wspomnieniach nie odnajdujemy żadnego innego, ewentualnego przykładu nazwy własnej, która mogłaby być przez niego wymyślona. Wszystkie są adekwatne do stanu rzeczywistego, używane w jego czasach i nam znane. Z wyjątkiem wspomnianego „Königsecke”. Dlatego należy uznać, że w wypadku tego określenia, jest to także nazwa używana i funkcjonująca, a nie wytwór jego słowotwórczej wyobraźni.

A skoro uznajemy, że określenie to rzeczywiście funkcjonowało i odnosiło się do konkretnego miejsca „naprzeciwko kościoła katolickiego”, rzeczą oczywistą jest, że należało poddać analizie wszystkie możliwe „narożne” miejsca w zabudowie miasta lub siatce ulic. Z różnych względów odrzucony został obszar od strony południowej (dziś alei Niepodległości), gdzie do 1867 roku rozciągały się umocnienia twierdzy frydercyjańskiej, a jedynymi domami w których mogła mieszkać szwagierka Paula Palma – pani Schulz, są stosunkowo młode domy – z przełomu XIX/XX wieku, przy obecnym placu 1000-lecia Państwa Polskiego.

Ten fakt kieruje nas z powrotem do miasta w obrębie murów miejskich i na ulice Langstrasse (dziś Długą), ciągnącej się wzdłuż północnej elewacji kościoła parafialnego. „Narożników” nie mamy tu zbyt wiele, bo w najbliższym otoczeniu kościoła, na przeciwko którego mógł znajdować się „Königsecke”, są zaledwie trzy. Pierwszy, to zabudowa u zbiegu ulic Długiej i Dalekiej. Z jednej strony mamy do czynienia z domem przy obecnej ulicy Długiej 33, w swojej obecnej formie pochodzący z XVIII/XIX wieku, zbudowanym w miejscu dawnych średniowiecznych domów z II połowy XIV wieku. Nie mamy żadnych, najmniejszych nawet wspólnych konotacji, mogących nadać temu miejscu określenia „Królewski”. Podobnie rzecz się ma z nieistniejącym już domem w drugim „narożniku” u zbiegu Długiej i Dalekiej, gdzie także stały już w średniowieczu domy mieszczańskie.

Fragment mapy twierdzy świdnickiej z II połowy XVIII wieku z zaznaczonym strzałką miejscem, gdzie znajdował się budynek kontrolera magazynu

Kolejne „narożniki” usytuowane są u zbiegu ulic Dalekiej oraz dawnej Kleine Kirchstrasse (Małej Ulicy Kościelnej), niegdyś ciągnącej się od obecnej ulicy Kazimierza Pułaskiego do bryły samego kościoła. Dziś tylko połowa tej uliczki nosi nazwę ulicy Klasztornej. Znajdują się przy niej trzy budynki – dwie kamienice mieszczańskie (Długa 39 i Długa 52) o nie zbadanej jeszcze dokładnie historii. Budowę domu pod numerem 52 kładzie się na ok. połowę XVIII wieku, a więc czasy króla pruskiego Fryderyka II Wielkiego i który mógłby mieć ewentualnie w swojej historii odniesienia, warunkujące użycie dla tego narożnika określenia „królewski”, ale póki co nie znamy takich informacji. Jest tu również dom pod adresem Długa 37, który w istocie był niegdyś Dworem Biskupim i raczej pasowałoby odnieść od niego określenie w topografii miasta o charakterze kościelnym, a nie królewskim.

Pozostał zatem do przeanalizowania czwarty narożnik u zbiegu Ulicy Długiej i dawnej Weite Kirchstrasse (tłum. Szeroka Ulica Kościelna), która dziś w części od strony ulicy Kazimierza Pułaskiego nazywana jest ulicą Daleką (dawnej sięgała nieco dalej, aż do styku na zakręcie z obecną ulicą Spółdzielczą).

I to w tym właśnie „narożniku” natrafiono na poszlakę, która może wskazać to miejsce, jako nasz zagadkowy Królewski Kąt, Królewski Róg lub Królewski Narożnik. Z jednej strony wznosiła się tu bryła ogromnego królewskiego magazynu, wzniesionego w 1743 roku po tym, jak król pruski Fryderyk II Wielki zdobył Świdnicę. Z drugiej strony wąskiej uliczki znajdowała się natomiast szczególnie ciekawa parcela. O ile w średniowieczu stał na niej zapewne jakiś dom mieszczański, o tyle od momentu zajęcia Świdnicy przez wojska pruskie i momentu zbudowania królewskiego magazynu, parcela ta wraz z ze stojącym na niej domem została przejęta na potrzeby wojska i powiązana ze znajdującym się obok królewskim magazynem. Od tego momentu parcela ta nie posiada już własnego numeru (brak go na zachowanych mapach), jak pozostałe parcele „cywilne” w mieście, nie ma też o niej żadnych informacji w księgach gruntowych. Administrowana przez komendanturę wojskową, siłą rzeczy musiała nabyć „królewskiego” charakteru przynajmniej w nazewnictwie.

Pruski magazyn wyburzony w 1977 roku. Z prawej strony widoczny budynek, w którym mieszkał zarządzający królewskim magazynem. Czy miejsce to nosiło nazwę Królewski Narożnik? (lata 50. XX wieku)

Na ten fakt uwagę zwrócił historyk Sobiesław Nowotny: – Przeanalizowałem możliwości i znane mi źródła. Na dzień dzisiejszy jestem w zasadzie przekonany, że to ten właśnie dom, to miejsce mogło nosić od połowy XVIII wieku nazwę „Königsecke”. Powstała on zapewne na początku II połowy XVIII wieku, kiedy na dawnym cmentarzu przed katedrą wzniesiono magazyn królewski. Jest to duża ciekawostka, oto bowiem dzięki wspomnieniom Palma, poznaliśmy zapomnianą dziś nazwę w topografii miasta!

Magazyn Królewski z 1743 roku. Widok od strony obecnej ulicy Spółdzielczej (ok. 1905 r.)

Powyższą koncepcję uwiarygodnia jeszcze jeden szczegół, na który natrafiono podczas analizy jednej z wielu zachowanych map twierdzy świdnickiej z II połowy XVIII wieku, a której fragment zamieszczanym poniżej. Dom na omawianej parceli, obok królewskiego magazynu i tuż obok kościoła, oznaczony jest rzymską cyfrą „X”, podobnie zresztą jak i sam magazyn. W legendzie mapy znajdujemy natomiast przypisany do „X” opis:

Stadt Magazin nebst Controlleurs Wohnung czyli Magazyn Miejski i Mieszkanie Kontrolera.

Określenie miejski nie ma tu większego znaczenia bo jako obiekt wybudowany z polecenia króla i dla królewskiej armii na pewno przypisane było do niego określenie „Królewski” – zresztą był to obiekt wojskowy o czym świadczy umieszczenie go na mapie ukazującej także inne obiekty wojskowe przynależne do twierdzy świdnickiej na terenie miasta. Ważniejsza jest dla nas informacja, że w niewielkim domku obok magazynu mieszkał kontroler czyli zapewne jakiś zarządzający królewskim magazynem. Z tego powodu był więc także królewskim urzędnikiem. Czy to nie wystarczający powód by nazwać to miejsce „Königsecke”?

 – W tej całej historii trzy rzeczy są pewne. To, że kiedyś funkcjonowała w topografii miasta nazwa „Königsecke”. To, że została ona w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat zapomniana, a wspomnienia Paula Palma przywołują ją na nowo. I to, że dopóki nie znajdziemy innego wytłumaczenia pochodzenia tej nazwy, powiązanie jej z budową królewskiego magazynu i przejęciem domu, który zajmował królewski urzędnik nadzorujący, czy też kierujący tym magazynem, jest jedyną z możliwych koncepcji wytłumaczenia pochodzenia tej zapomnianej nazwy – dodaje Sobiesław Nowotny.

Dziś nie ma już ani domu w którym mieszkał królewski urzędnik, ani królewskiego magazynu, który został rozebrany w 1977 roku. Decyzja ta podjęta przez komunistów od kilkudziesięciu lat wzbudza wiele kontrowersji. Jej zwolennicy wskazują, że uzyskano dzięki temu widok na katedrę. Krytycy mówią o zniszczeniu obiektu, który do lat 70. XX wieku praktycznie zachował swój pierwotny wygląd i konstrukcję, pochodzącą jeszcze z połowy XVIII wieku, a więc mającą w chwili zniszczenia dokładnie 234 lata!

W miejscu dawnego magazynu mamy dziś granitowy plac, który trudno nazwać ładnym i z którego jakimś ozdobieniem zielenią czy małą architekturą nie radzą sobie kolejne ekipy rządzące miastem. Miejsce po wyburzonym domu królewskiego urzędnika odpowiedzialnego za magazyn, nabył kilkanaście lat temu prywatny przedsiębiorca ze Świdnicy, niestety parcela przez długi czas pozostawała niezagospodarowana. Przeprowadzono jedynie badania archeologiczne, które pozwoliły na odkrycie reliktów średniowiecznego domu, jaki stał w tym miejscu. W 2016 roku miasto wydzierżawiło od tegoż przedsiębiorcy teren, zasypało wykopy po badaniach archeologicznych, zlikwidowało metalowe ogrodzenie i urządziło w tym miejscy niewielki skwer.

Dziś przechodząc obok niego możemy się zastanawiać, czy rzeczywiście miejsce to nosiło nazwę „Königsecke”. Jak na razie są to przypuszczenia. Być może wypłyną nowe informacje, rzucające na tą kwestię nowe światło. Nie możemy z całą pewnością stwierdzić, jaki miało ono zasięg, jak było popularne i jak często używane. Być może Królewski Kąt odnosiło się do większej części obszaru w tym rejonie miasta, obejmując także budynek pruskiego magazynu i cały obszar aż do domu przy Długiej 52. Pewne jest, że na mapie Świdnicy możemy dopisać nową nazwę topograficzną.

A. Dobkiewicz&Sobiesław Nowotny

15 LIKES

2 komentarze

  1. Anna Sampolińska-Jaworska Anna Sampolińska-Jaworska 17 października 2025

    Drobna sugestia dotycząca nazwy wyżej wspomnianego miejsca po byłym „magazynie”, czy „spichlerzu” , a właściwie jej tłumaczenia na język polski. Otóż, określenie „Królewski Kąt” wydaje mi się niezbyt fortunne… Intuicja podpowiada mi według mnie lepiej brzmiące- „Zaułek Królewski”…
    P.s. Mała dygresja – dodam, iż nie znając języka niemieckiego, /nie śmiem mu niczego sugerować /, ale ciekawa jestem opinii Autora aktualnej nazwy…
    Pozdrawiam
    Anna Sampolińska-Jaworska

  2. Andrzej Dobkiewicz Andrzej Dobkiewicz Post author | 18 października 2025

    Niemieckie określenia mają w języku polskim wiele znaczeń i można je tłumaczyć w różny sposób. Na pewno w tym przypadku nie wchodzi w grę „zaułek”, gdyż w języku polskim oznacza on wąską, często ślepą uliczkę. Być może lepiej „brzmiącymi” określeniami/tłumaczeniem byłyby „Królewski Zakątek”, „Królewski Róg” lub „Królewski Narożnik”. To chyba kwestia wyłącznie subiektywnego podejścia do tematu 🙂
    Dziękujemy za komentarz 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mission News Theme by Compete Themes.