Dzięki uprzejmości Marcina A. Klemenskiego, autora książki o księciu świdnicko-jaworskim Bolku II Małym, mamy możliwość zapoznać czytelników Świdnickiego Portalu Historycznego z jego pracą poświęconą przywilejowi króla Polski Kazimierza Wielkiego dla Świdnicy, w sprawie wolnego, nieopodatkowanego handlu z Rusią, który niewątpliwie miał duży wpływ na rozwój ekonomiczny Świdnicy i mieszczan świdnickich.
Przywilej Kazimierza Wielkiego o wolnym handlu z Rusią dla Świdnicy z 1345 r.
Problem przywileju wolnego handlu z Rusią dla mieszczan Świdnicy, wydanym przez Kazimierza Wielkiego w 1345 r. w dotychczasowej literaturze, poświęconej relacjom księcia świdnicko-jaworskiego Bolka II Małego z królem polskim, nie doczekał się wszechstronnej analizy. Dziejom handlu na Śląsku poświęcono liczne opracowania, niestety, większa ich cześć prezentuje perspektywę Wrocławia, pomijając inne ważne miasta jak Świdnica czy Legnica. Samuel Klose zapoczątkował badania nad handlem wrocławskim już w XVIII w.[1], później próbę całościowego opracowania handlu śląskiego z Królestwem Polskim w XIV w. podjęła w 1936 r. Stefania Kalfas-Piotrowska[2], cenną pracę na temat komór celnych na Śląsku w XIV w. napisała Janina Nowakowa[3]. Powstała również praca na temat handlu Wrocławia z Rusią[4], a Marian Małowist napisał szereg znakomitych prac o ówczesnych relacjach handlowych Europy Środkowo-Wschodniej[5]. Ostatnio intensywne badania nad problemami śląskiego handlu prowadził Grzegorz Myśliwski[6].
Wiek XIV był dla Śląska znaczącym okresem – czasem, kiedy to wiele terytoriów śląskich zaczęto podporządkowywać Koronie Czeskiej. Proces ten zapoczątkował Jan Luksemburski zhołdowaniem książąt górnośląskich oraz nabyciem praw do księstwa wrocławskiego w roku 1327[7]. Władcy czescy byli tak skuteczni w przejmowaniu praw do księstw śląskich, że praktycznie po śmierci Bolka II Małego w 1368 r. mieli w swej prawnej zależności obszar całego Śląska. Królowie polscy posiadali niezbyt atrakcyjną ofertę dla książąt śląskich, ostatecznie w obręb Królestwa Polskiego w XV w. weszły tylko księstwa oświęcimskie i zatorskie[8].
Jednym ze znaczących władców na Śląsku był książę świdnicko-jaworski Bolko II Mały. Był najstarszym synem Bernarda, księcia świdnickiego, oraz Kunegundy, córki Władysława Łokietka; po śmierci swego ojca objął w 1326 r. władzę w księstwie świdnickim[9]. Jako że był wnukiem Władysława Łokietka, to stał się naturalnym sojusznikiem Królestwa Polskiego. Już w 1329 r. odmówił złożenia hołdu lennego Janowi Luksemburskiemu – mimo intensywnych działań króla czeskiego, by poszerzyć swoją kontrolę na księstwo świdnickie[10]. Widząc działania króla czeskiego, Bolko II udał się najpierw na dwór węgierski, do swej ciotki – królowej Elżbiety Łokietkówny, a już w sierpniu tegoż roku obecny był pod Pawią, w otoczeniu cesarza Ludwika[11]. Jan Dąbrowski przypuszczał, że Bolko II był pośrednikiem w zawarciu sojuszu między Władysławem Łokietkiem a Wittelsbachami[12]. W ten dość oczywisty sposób miał się zabezpieczać przed zakusami władcy Czech.
Po 1329 r. obóz polski na Śląsku miał oparcie już tylko w księstwach świdnickim, jaworskim, ziębickim i głogowskim. Wkrótce, w latach 1331–1332 na ziemiach śląskich toczył się kolejny etap wojny polsko-czeskiej, niestety nie znamy dokładnego jego przebiegu, lecz z pewnością książę świdnicki odegrał znaczącą rolę, gdyż musiał w jakiś sposób opóźnić pochód wojsk czeskich, idących przeciw Łokietkowi, który w tym czasie zmagał się z najazdem krzyżackim[13]. W roku 1335 r. posłowie kolejnego króla Polski – Kazimierza, na zjeździe w Trenczynie uzgodnili, że uznają zwierzchność władcy czeskiego nad ziemiami wrocławską i głogowską oraz nad szeregiem zhołdowanych książąt śląskich – w zamian władca czeski zrzekał się praw do korony polskiej[14]. Niestety rok później książę ziębicki Bolko II złożył hołd Luksemburskiemu, przez to władca przejął prawa do części ziem świdnickich[15]. W 1339 r. Kazimierz ostatecznie zrzekł się praw do Śląska[16]. Z kolei w 1341 r. król polski uzyskał w zastaw miasta Namysłów, Kluczbork, Byczynę i Wołczyn – które wiele lat później zostały nadane świdnickiemu księciu Bolkowi II[17]. Dwa lata później Kazimierz zbrojnie rewindykował z rąk książąt głogowskich ziemię wschowską, która później została wcielona do Królestwa Polskiego[18]. W tym samym roku wojska polskie spaliły Ścinawę, jak i stoczyły później kilka potyczek w księstwie oleśnickim[19]. W ten sposób ustalona została już na długi czas granica śląsko-wielkopolska. Jednak doprowadziło to do eskalacji konfliktu polsko-czeskiego, który wywołał kolejną wojnę polsko-czeską w latach 1345–1348, zakończoną pokojem w Namysłowie[20].
Kazimierz Wielki, uwolniony poprzez pokój kaliski z 1343 r. od problemu krzyżackiego, mógł się skupić na działaniach na Śląsku. Starał się o odzyskanie wpływów wśród śląskich Piastów. Jednak w tym momencie mógł już jedynie liczyć na władców świdnickiego, Bolka II i jaworskiego, Henryka I. W związku z tym nastała potrzeba, by zacieśnić związki z książętami świdnickimi[21]. Przypuszczalnie to książę świdnicki w 1344 r. przejął inicjatywę dyplomatyczną i doprowadził do tego, że doszło do sojuszu między Brandenburgią a Królestwem Polskim. Sojusz ten zawarty został w Krakowie 1 stycznia 1345 r.[22] Warto zwrócić uwagę, że tego samego dnia polski król ustanowił Bolka II rozjemcą w wypadku pojawienia się spornych spraw związanych z planowanym układem, który miał doprowadzić do zawarcia małżeństwa Ludwika VI Rzymskiego, księcia Bawarii i syna cesarza Ludwika IV Bawarskiego z córką Kazimierza Wielkiego – Kunegundą[23].
Prawdopodobnie, by wynagrodzić dyplomatyczną działalność Bolka II, Kazimierz Wielki tego samego dnia wydał dokument, w którym zezwolił kupcom świdnickim – a więc ze stołecznego miasta Bolka II – na swobodny przejazd na Ruś trasą przez królewskie miasta Kraków i Sandomierz[24]. Pergaminowy dokument posiada rozmiary 28,2 na 14 cm, z dołączoną na pasku pieczęcią królewską, odciśniętą w czerwonym wosku. Na odwrotnej stronie zachował się łaciński dopisek z epoki „Hec est ad speciale registrum”, jak również niemieckojęzyczne noty i sygnatury z XIX w.[25] W dokumencie mowa jest o tym, że Kazimierz, król Polski na wyraźną prośbę drogiego krewnego, Bolka, księcia Śląska i pana Świdnicy – mieszczanom i kupcom Świdnicy zezwalał na korzystanie z traktu na Ruś przez Kraków i Sandomierz, jak również zapewniał im bezpieczny przejazd przez Królestwo Polskie. Król nadał im również prawa, przywileje oraz zwolnienia podatkowe, jakie posiadali kupcy krakowscy[26]. Co ważne, dotyczył ów przywilej tylko mieszczan ze Świdnicy, innych miast księstwa nie wymieniono, zresztą akt został wydany na rok przed zwiększeniem obszaru władztwa Bolka II – kiedy to przejął po swym stryju Henryku księstwo jaworskie. Prawdopodobnie książę świdnicki sam wystarał się o taki przywilej dla swych kupców, zwłaszcza, że był mocno zaangażowany w rozwój handlu na terenie swych włości[27]. W tym akcie brakuje listy świadków. Zakończony jest tradycyjną formułą dotacyjną „Datum sub nostro pendenti sigillo in Cracouia, die Circumcisionis Domini Anno eiusdem M0 CCC0 quadragesimo quinto”[28]. Dokument ten nie różni się zasadniczo od innych przywilejów, jak choćby od przywileju dla mieszczan toruńskich na korzystanie z traktu do Włodzimierza na Wołyniu przez Sieciechów, Kazimierz, Wąwolnicę, oraz do Sandomierza przez Brześć, Łęczycę i Opoczno z dnia 19 czerwca 1349 r.[29]
Dokument był ważny dla kupców śląskich, szczególnie wrocławskich, którzy starali się o taki sam przywilej[30]. Jednak to właśnie kupcy świdniccy zostali obdarzeni przez Kazimierza Wielkiego, z tego względu, że byli poddanymi Bolka II Małego – sojusznika króla polskiego, a kupcy wrocławscy sprzyjali działaniom Luksemburgów.
Akt ze stycznia 1345 r. jest świadectwem świadomej polityki handlowej Kazimierza Wielkiego – który od 1340 r. (po śmierci Jerzego II, księcia halicko-włodzimierskiego) wiele wysiłku wkładał w przyłączenie Rusi halicko-włodzimierskiej do Królestwa Polskiego[31]. Już w 1344 r. ustanowił drogę handlową na Ruś, która miała prowadzić przez Kraków, Wiślicę, Sandomierz do Lwowa, a przez Lublin do Włodzimierza na Wołyniu[32]. I z pewnością o tę trasę chodziło, gdy nadawał przywilej mieszczanom świdnickim[33]. Dokument z 1344 r. ustanowił fundamenty pod budowę monopolu krakowskiego ośrodka na handel z Rusią[34].
Kontrola szlaku handlowego na Ruś była priorytetową sprawą, ponieważ ze wschodu sprowadzano cenne jedwabne, atłasowe i barchanowe tkaniny, przyprawy korzenne (pieprz, szafran, imbir, gałkę muszkatołową, migdały, lukrecję, goździki, cynamon), cukier, oliwę, ałun, czy też ryż, również materiały skórzane[35]. A więc były to drogie towary, stanowiące źródło znakomitych zysków, zatem nic dziwnego, że kupcy śląscy starali się o bezpieczny przejazd na Ruś, która z kolei miała dostęp do szlaku czarnomorskiego, czy w głąb terenów azjatyckich, skąd sprowadzano owe cenne, i chętnie nabywane artykuły[36].
Cdn.
Marcin A. Klemenski
[1] S. B. Klose, Von Breslau. Dokumentierte Geschichte und Beschreibung in Briefen, Bd. 2, Tl. 1–2, Breslau 1781; Bd. 3, Tl. 1–2, Breslau 1782–1783.
[2] S. Kalfas-Piotrowska, Stosunki handlowe polsko-śląskie za Kazimierza Wielkiego, „Roczniki Towarzystwa Przyjaciół Nauk na Śląsku”, 5, 1936, s. 227–279.
[3] J. Nowakowa, Rozmieszczenie komór celnych i przebieg dróg handlowych na Śląsku do końca XIV wieku, Wrocław 1951.
[4] K. Myśliński, Lublin a handel Wrocławia z Rusią w XIV i XV w., „Rocznik Lubelski”, 3, 1960, s. 5–36.
[5] M. Małowist, Handel lewantyński w życiu Polski w późnym średniowieczu i w początkach czasów nowożytnych,
w: idem, Europa i jej ekspansja (XIV–XVII w), Warszawa 1993, s. 118–133; Idem, The Trade of Eastern Europe
in the Later Middle Ages, w: The Cambrigde Economic History of Europe, t. 2, Cambrigde 1987, s. 525–612; Idem, Wschód a Zachód Europy w XIII–XVI wieku. Konfrontacja struktur społeczno-gospodarczych, Warszawa 1973.
[6] G. Myśliwski, Wrocław w przestrzeni gospodarczej Europy (XIII–XV wiek). Centrum czy peryferie?, Wrocław 2009. Tam znakomita analiza starszej literatury na temat śląskiego handlu (s. 21–35).
[7] Zhołdowanie książąt górnośląskich było próbą pozbawienia króla Władysława Łokietka wpływów na Śląsku –
co jak przyszłość pokazała – było skuteczne, zob.: M. J. Ptak, Zjazdy książąt śląskich z 1327 r., „Prawo. Studia
Historycznoprawne”, 319, 2015, s. 85–98.Tam starsza literatura przedmiotu.
[8] K. R. Prokop, Księstwa oświęcimskie i zatorskie wobec Korony Polskiej w latach 1483–1513: dzieje polityczne, Kraków 2002.
[9] K. Jasiński, Rodowód Piastów śląskich, Kraków 2007, s. 316–318; Ł. Piątek, Kiedy urodził się książę świdnicki Bolko II? Przyczynek do badań nad kwestią uzyskania wieku sprawnego przez książąt śląskich pod koniec XIII i w pierwszej połowie XIV wieku, „Średniowiecze Polskie i Powszechne”, 4 (8), 2012, s. 95–112.
[10] J. Dąbrowski, Dzieje polityczne Śląska w latach 1290–1402, w: Historia Śląska od najdawniejszych czasów do roku 1400, t. 1, red. S. Kutrzeba, Kraków 2013, s. 394–395.
[11] Ibidem, s. 396.
[12] Ibidem; E. Gospos, Die Politik Bolkos II. von Schweidnitz-Jauer (1326–1368), Halle 1910, s. 13–15.
[13] J. Dąbrowski, Dzieje polityczne, s. 402–403.
[14] Ibidem, s. 414–415. Gwoli ścisłości trzeba dodać, że S. Szczur uważał, że na tym zjeździe nie poruszano kwestii śląskiej, tylko problem pretensji do Korony Polskiej, zob.: S. Szczur, Historia Polski. Średniowiecze, Kraków 2002, s. 370; Idem, Zjazd wyszehradzki z 1335 roku, „Studia Historyczne”, 35, 1992, 1, s. 3–17.
[15] Ibidem, s. 421; do tego okresu godne uwagi artykuły: S. Warcholik, Polityka śląska Kazimierza Wielkiego w latach 1333–1339, „Roczniki Towarzystwa Przyjaciół Nauk na Śląsku”, 2, 1930, s. 96–118; R. Heck, Piastowie śląscy a Królestwo Polskie w XIV–XV wieku, w: Piastowie w dziejach Polski. Zbiór artykułów z okazji trzechsetnej rocznicy wygaśnięcia dynastii Piastów, red. R. Heck, Wrocław–Warszaw–Kraków–Gdańsk 1975, s. 69–95.
[16] S. Szczur, Okoliczności zrzeczenia się Śląska przez Kazimierza Wielkiego w roku 1339, „Studia Historyczne”, 30, 1987, 4, s. 519–536.
[17] J. Dąbrowski, Dzieje polityczne, s. 447; J. Sperka, Ziemia namysłowska w polityce książąt opolskich w 2. poł. XIV wieku, „Średniowiecze Polskie i Powszechne”, 9 (13), 2017, s. 113–114.
[18] J. Dąbrowski, Dzieje polityczne, s. 448–449; T. Jurek, Starostwo wschowskie w latach 1343–1422, w: Homines et societas. Czasy Piastów i Jagiellonów. Studia historyczne ofiarowane Antoniemu Gąsiorowskiemu w sześćdziesiątą piątą rocznicę urodzin, red. T. Jasiński, Poznań 1997, s. 241–253; Idem, Dokument starosty wschowskiego z 1361 roku, „Roczniki Historyczne”, 69, 2003, s. 99–104; J. Wyrozumski, Kazimierz Wielki, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk– Łódź 1986, s. 106–107.
[19] J. Dąbrowski, Dzieje polityczne, s. 450–451.
[20] S. Szczur, Traktaty międzypaństwowe Polski piastowskiej, Kraków 1990, s. 64–65; Z. Kaczmarczyk, Dyplomacja polska w dobie zjednoczenia Królestwa Polskiego (1306–1382), w: Historia dyplomacji polskiej, t. 1: Połowa X w. – 1572, red. M. Biskup, Warszawa 1982, s. 252–254.
[21] Pojęcie książąt świdnickich dotyczy księstw świdnickiego, jaworskiego i ziębickiego, które kiedyś były zjednoczone jako księstwo świdnickie, lecz wskutek podziałów po śmierci Bolka I, rozdzieliło się na trzy części.
[22] Regesty Śląskie (dalej: RŚ), t. 1, red. W. Korta, Wrocław 1975, nr 25; Monumenta Wittelsbacensia: Urkundenbuch zur Geschichte des Hauses Wittelsbach, Bd. 2: Von 1293 bis 1397, München 1861, nr 313, s. 384–386. Niestety w Regestach śląskich błędnie zidentyfikowano Ludwika V jak i Ludwika IV, jako Ludwika VI i Ludwika VI (sic!).
[23] RŚ, t. 1, nr 25; K. Jasiński, Rodowód Piastów małopolskich i kujawskich, wyd. M. Górny, Poznań–Wrocław 2001, s. 196–198. Małżeństwo doszło do skutku, jednak było bezdzietne.
[24] Archiwum Państwowe we Wrocławiu, Dokumenty m. Świdnicy, nr 43 (U68); Zbiór dokumentów małopolskich
(dalej: ZDM), t. 6, wyd. I. Sułkowska-Kuraś, S. Kuraś, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk 1974, nr 1830a; RŚ, t. 1, nr 255. Znane są jeszcze dwie edycje, które niestety z kilkoma błędami zostały wydane: I. Schmidt, Geschichte der Stadt Schweidnitz, Bd. 1, Schweidnitz 1843, s. 155; J. Dąbrowski, Dzieje polityczne, s. 454, przyp. 2.
[25] APWr, Dok. m. Świdnicy, nr 43 (U68).
[26] ZDM, t. 6, nr 1830a.
[27] Dość wspomnieć z tego samego roku 1345 r. dokumenty, w którym zezwala na handel winem i posiadanie kramów w różnych miastach, czy też ustanowił w Strzegomiu wolny handel solą, zob.: RŚ, t. 1, nr 270, 308. Dokładne omówienie polityki gospodarczej Bolka II Małego znajdzie swe miejsce w aktualnie pisanej pracy doktorskiej poświęconej księciu świdnicko-jaworskiemu.
[28] ZDM, t. 6, nr 1830a.
[29] Ibidem, t. 4, nr 937. Jednak kwestia kancelarii Kazimierza Wielkiego wciąż czeka na swoją monografię, więc
niniejsze wnioski są na podstawie tylko pobieżnej kwerendy źródłowej.
[30] J. Dąbrowski, Dzieje polityczne, s. 454.
[31] Ekspansji polskiej na Ruś halicko-włodzimierską poświęcono znaczną literaturę, zob. np.: K. J. Gorzycki, Połączenie Rusi Czerwonej z Polską przez Kazimierza Wielkiego, Lwów 1889; A. Prochaska, W sprawie zajęcia Rusi przez Kazimierza Wielkiego, „Kwartalnik Historyczny”, 6, 1892, 1, s. 1–33; H. Paszkiewicz, Polityka ruska Kazimierza Wielkiego, Kraków 2002; J. Wyrozumski, Polska – Węgry i sprawa Rusi Halicko-Włodzimierskiej za Kazimierza Wielkiego, w: Europa środkowa i wschodnia w polityce Piastów, red. K. Zielińska-Melkowska, Toruń 1997, s. 111–119; J. Feduszka, Przyłączenie Rusi Czerwonej do Polski w XIV wieku (1340–1366) [Materiały], „Zamojsko-Wołyńskie Zeszyty Muzealne”, 1, 2003, s. 73–83. Oczywiście jest to reprezentatywny wybór publikacji.
[32] Najstarszy zbiór przywilejów i wilkierzy miasta Krakowa, wyd. S. Estreicher, Kraków 1936, nr 3, s. 3. Warto też zobaczyć jedno z pierwszych omówień tego zagadnienia: S. Kutrzeba, Finanse i handel średniowiecznego Krakowa, Kraków 2010, s. 254–257.
[33] ZDM, t. 6, nr 1830a.
[34] K. Myśliński, Lublin a handel, s. 6; K. Pieradzka, Rozkwit średniowiecznego miasta Krakowa w XIV i XV w., w: Kraków: studia nad rozwojem miasta, red. J. Dąbrowski, Kraków 1957, s. 152; J. Wyrozumski, Handel Krakowa ze wschodem w średniowieczu, w: Idem, Cracovia mediaevalis, Kraków 2010, s. 341–345.
[35] S. Kalfas-Piotrowska, Stosunki handlowe, s. 44–46.
[36] Grzegorz Myśliwski zalicza miasta Rusi do tzw. strefy czarnomorskiej, która miała obejmować Ruś, kolonie genueńskie nad Morzem Czarnym (Kaffa), Mołdawię i Wołoszczyznę, miasta saskie w Transylwanii (Sybin, Braszów), wybrzeże bułgarskie, południowe wybrzeża czarnomorskie Cesarstwa Bizantyjskiego, oraz Konstantynopol, i idąc za Marianem Małowistem, również Kaukaz, zob.: G. Myśliwski, Wrocław w przestrzeni, s. 64.
5 LIKES
Skomentuj jako pierwszy!