Niedawno, będąc przejazdem w Bydgoszczy, odwiedziliśmy jedyne w Polsce Muzeum Wodociągów, zlokalizowane na terenie dawnego ujęcia wodnego Las Gdański, przy obecnej ulicy przy ulicy Gdańskiej 242.

Wśród setek eksponowanych, starych pomp i różnego rodzaju urządzeń wodnych i kanalizacyjnych, natrafiliśmy na dwie perełki ze… Świebodzic! Pierwsza, to pięknie zachowana pokrywa włazu studzienki kanalizacyjnej, wyprodukowana przez firmę Zenker & Quabis Breslau (z Wrocławia). Na studzience znajduje się numer wzoru użytkowego (patentu) w Rzeszy Niemieckiej (Deutsches Reich-Gebrauchs-Muster) – D.R.G.M. No: 183576.
Właz wyprodukowała wrocławska firma Zenker & Quabis z Wrocławia (wcześniej Zakład Budowy Maszyn Schmidta – Schmidt’sche Maschinenbau Ansztalt). Firma istniała już w XIX wieku przy obecnej ulicy Lotniczej we Wrocławiu (niegdyś Breslauer Chausse nr 170) i w 1888 roku zatrudniła ok. 50 osób. Zajmowała się m.in. produkcją wszelkiego rodzaju urządzeń i armatury wodociągowo-kanalizacyjnej, od małych – stacjonarnych i mobilnych maszyny z pompami do zaopatrzenia w wodę o różnym przeznaczeniu, przez nowoczesne szamba wielokomorowe, w których ścieki poddawane były oczyszczaniu poprzez fermentację przez 30 dni, zbiorniki kanalizacyjne i na włazach kanalizacyjnych skończywszy.

Pokrywa studzienki ze Świebodzic jest „drobniejszym” produktem firmy Zenker & Quabis, wyprodukowanym na przełomie XIX/XX wieku. Produkowane tu były pokrywy włazów kanalizacyjnych, które osadzano w brukowanych nawierzchniach jezdniowych (ważyły 220 kg) lub w trotuarach dla pieszych (80 kg).


Drugim ze świebodzickich eksponatów jest głowica hydrantu. W Świebodzicach zachowało się ich wyjątkowo dużo, jest więc duża szansa, że podobny znajdziemy jeszcze dzisiaj. Ten z ekspozycji bydgoskiego muzeum, wyprodukowany został przez wałbrzyską firmę Rudolph Warmbt Armaturenfabrik Waldenburg Schl. Była to stara odlewnia różnego rodzaju armatury żeliwnej i z różnego rodzaju metali kolorowych, która została założona jeszcze w 1830 roku.
Jej siedziba mieściła się w Wałbrzychu przy dawnej Gottesberger Straße 18, obecnie ulica 1 Maja 18, przy której zachował się w dobrym stanie budynek biurowy tej firmy. Dobrze prosperująca firma przechodziła wiele reorganizacji.
W 1939 roku byłą to już duża spółka pod nazwą Rudolph Warmbt. Armaturenfabrik, Eisen- und Metallgießerei, której właścicielami byli Heine Warmbt, Normann Höhne i Ursula Höhne. W 1946 roku firma została upaństwowiona, z czasem stając się częścią wałbrzyskiej huty Karol.
AD
7 LIKES
taki hydrant stał kiedyś na ulicy Krótkiej , na przeciwko sali gimnastycznej. Może to ten sam. pokrywę kanału również pamiętam ale gdzie się znajdowała to zapomniałem
W Jagniątkowie widziałam przepiękny hydrant, niestety nie można załączyć zdjęcia.
Proszę wysłać na e-mail: redakcja@historia-swidnica.pl
To i ja się dołożę.
Dzień dobry, i to właśnie tym bardziej skłania do tego aby w Świebodzicach powstało muzeum, był pomysł i ….no właśnie chyba rada miasta nie mogła się dogadać a szkoda…Ale ja ze swojej strony będę naciskał i dopytywał w urzędzie o powstanie muzeum, może w końcu się doczekamy i pamiątki oraz ważne dla historii Świebodzic przedmioty zostaną w naszym mieście. Pozdrawiam serdecznie.
Też jesteśmy ZA! A w Gazecie Świebodzickiej jest artykuł na ten temat 🙂
Mógłbym nawet poświęcić swój czas na pomoc w odnajdywaniu pamiątek związanych z naszym miastem bo myślę że to ważne dla nas jak i dalszych pokoleń. pozdrawiam.
No tematów jest masa 🙂 Jeden extra fajny dla poszukiwaczy 🙂 – już niedługo 🙂