Press "Enter" to skip to content

Fragment nagrobka

Spread the love

Do redakcji dotarła informacja o fragmencie nagrobka, który leżał porzucony obok wejścia do szczeliny przeciwlotniczej przy skrzyżowaniu ulic Armii Krajowej i Sybiraków w Świdnicy. Sprawdziliśmy. Rzeczywiście we wskazanym miejscu leżał fragment płyty zmarłej osoby. Płyta z resztkami inskrypcji stanowiła niegdyś część nagrobka – była umocowana na nim.

Niestety, spora część płyty została odłamana, co uniemożliwiło pełne odczytanie i tak bardzo niewyraźnych danych osoby zmarłej.

(…) ne Böhm

(…) tendorf

(…) Mai 1847

(…) Febr. 1906

Z zachowanych fragmentów napisów można wywnioskować, że płyta pochodzi z nagrobka osoby o nazwisku Böhm, urodzonej w maju 1847 roku i zmarłej w lutym 1906 roku.

 – Chcąc sprawdzić z jakiego świdnickiego cmentarza płyta ta może pochodzić, próbowaliśmy ustalić wyznanie zmarłej osoby. Niestety, w księgach zmarłych osób wyznania katolickiego i ewangelickiego ze Świdnicy, żadna osoba o tym nazwisku nie zmarła w naszym mieście w lutym 1906 roku – mówi historyk Sobiesław Nowotny.

Niewykluczone więc, że płyta pochodzi z któregoś z wiejskich, podświdnickich cmentarzy. W grę wchodzić może na przykład Pogorzała, gdzie znajdują się pozostałości niemieckiego cmentarza ewangelickiego. Staraniem mieszkańców i dzięki dofinansowaniu m.in. z Urzędu Marszałkowskiego, cmentarz został uporządkowany, a ocalałe nagrobki poustawiane. Dlaczego płyta mogłaby pochodzić właśnie z cmentarza w Pogorzale?

Fragment płyty z nagrobka osoby o nazwisku Böhm, zmarłej w lutym 1906 roku

 – Wskazywać może na to fragment słowa, które zachowało się na płycie – „…tendorf”. W niemieckich nazwach miejscowości na terenie powiatu świdnickiego taką końcówkę miały jedynie Granica (Haltendorf, Halbendorf) i Klecin (Klettendorf) – obie miejscowości jednak oddalone od Świdnicy. O wiele bliżej jest natomiast Pogorzała, która nazywała się Seitendorf a od lat 30. XX wieku Seifendorf. Jeżeli mamy rację w sprawie pochodzenia tej płyty, to po imieniu i nazwisku na płycie mogła znajdować się informacja skąd pochodziła zmarła osoba czyli z Pogorzały, aus Seitendorf – dodaje Sobiesław Nowotny.

Tezę tą można ewentualnie potwierdzić w księgach zgonów Urzędu Stanu Cywilnego, które dla Pogorzały znajdują się w Archiwum Państwowym we Wrocławiu, co przy najbliższej okazji postaramy się uczynić.

Oczywiście możne to być błędny trop, a końcówka „…tendorf” może być częścią panieńskiego nazwiska kobiety, co z kolej może sugerować końcówka …ne, charakterystyczna dla imion żeńskich w języku niemieckim np. Helene, Caroline itp.

O ile być może uda się przy okazji zidentyfikować osobę, której fragment nagrobka został ujawniony, o tyle raczej nie ma  szans na to, aby wyjaśnić, w jaki sposób znalazł się on we wspomnianym wcześniej miejscu. Płytę zabezpieczono i zostanie ona przewieziona na teren Farmy Miejskiej, gdzie dzięki uprzejmości Pana Macieja Karpińskiego tymczasowo składowane są znajdywane nagrobki ze starych cmentarzy. Niestety, Świdnica nadal nie dochowała się jakiegoś lapidarium dla znajdowanych ciągle tego typu okruchów historii, chociaż był pomysł na to, aby stworzyć niewielkim kosztem takie miejsce w rewitalizowanym parku Młodzieżowym, na terenie dawnego cmentarza garnizonowego. Niestety, nie wykazano zainteresowania tą inicjatywą.

Andrzej Dobkiewicz (Fundacja IDEA)

12 LIKES

Skomentuj jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Mission News Theme by Compete Themes.