W jednym ze swoich artykułów opublikowanych na portalu pisałem o występach prestidigitatorów, magików ale także różnego rodzaju zaklinaczy duchów, wśród których nie brakowało osób posługujących się wynalazkami technicznymi jak chromatrop, zwanego także latarnią czarnoksiężnika (czytaj tutaj: Strzegom – spirytyzm, magia i czary w XIX w., Mistrz iluzji – Wiljalba Frikell.
Artykuł o seansach czarnej magii jakie odbyły się w Strzegomiu w XIX wieku oparłem przede wszystkim na ogłoszeniach zamieszczonych w parsie lokalnej. Ogłoszenia te zawierały podstawowe informacje i tylko w nielicznych zamieszczono programy przedstawień. Przeglądając gazety z początków XX wieku natrafiłem na informacje o występie w Strzegomiu słynnej „Traumtänzerin” (Śpiącej Tancerki) Magdeleine Guipet oraz Stuarta Cumberlanda, artysty umiejącego czytać w myślach i przeciwnika spirytyzmu. Ich występ został zapowiedziany 4 stycznia w ogłoszeniu prasowym zamieszczonym w gazecie Striegauer Blätter. Gazeta ta jest dużo lepszym materiałem źródłowym niż wykorzystane przeze mnie gazety z XIX wieku, ponieważ oprócz samych ogłoszeń zamieszczano w niej krótkie artykuły prezentujące sylwetki artystów, którzy mieli wystąpić w mieści oraz recenzje po ich występie. Spektakl miał się odbyć we wtorek 9 stycznia 1906 roku o godzinie 20.00 w należącym do Wilhelma Urbanskiego hotelu zum deutschen Kaiser.
Kim byli zapowiadani goście? Stuart Cumberland ur. w roku 1857, był angielskim mentalistą i specjalizował się w pokazywaniu sztuczek związanych z identyfikacją ukrytego obiektu albo czytaniu myśli wybranej osoby z widowni. Cumberland twierdził, że nie posiada żadnych paranormalnych zdolności, a jedynie potrafi odczytywać myśli na poprzez ruchy mięśni, osób które podczas spektaklu trzyma za rękę. Był przeciwnikiem spirytyzmu i twierdził, że komunikacja ze zmarłymi jest niemożliwa.
Galeria (kliknij aby powiększyć)
Drugą osoba, która miała wziąć udział w przedstawieniu była Magdeleine Guipet, która w ogłoszeniach prasowych przedstawiano tylko jako „Traumtänzerin Medeleine”. Urodziła się w roku 1873 w Tbilisi na terenie ówczesnego cesarstwa rosyjskiego. Po raz pierwszy wystąpiła na scenie jako „Śpiąca Tancerka” w roku 1903. Została wówczas zahipnotyzowana przez paryskiego lekarza Emilie Magnina. Jej taniec był dowodem na zdolności podświadomości oraz był przedmiotem badań psychologów i neurologów. Madeleine szybko stała się inspiracja dla malarzy, fotografów i poetów. W roku 1904 rozpoczęła trasę z występami w największych salach koncertowych Europy. Jej występ w Dreźnie oglądał Karol May.
Mieszkańcy Strzegomia mogli również sporo dowiedzieć się o artystach, którzy przed nimi wystąpią, ponieważ w jednym z numerów gazety Striegauer Blätter zamieszczono dokładne informacje zaczerpnięte z prasy niemieckiej i zagranicznej. Już w ogłoszeniu podano również informacje, że taniec ten był wykonywany na specjalnym przedstawieniu we Wrocławiu w obecności około 300 lekarzy. Informowano czytelników, że artystka w czasie swojego występu będzie się znajdować w stanie snu kataleptycznego i będzie pozbawiona własnej woli. I właśnie w taki stanie będzie tańczyć do muzyki Chopina, Wagnera, Beethovena i Straußa. Autor artykułu zwracał uwagę czytelników, że nie będzie to prawdziwy taniec, lecz raczej plastycznie wykonywane ruchy wykonywane w rytmie granych utworów muzycznych. Madeleine w trakcie snu starała się swoim tańcem wyrazić treść granego utworu muzycznego. Zapowiadano również występy nie tylko do utworów muzycznych ale także recytowanych wierszy, ponieważ tańczyła już do wierszy Wildenbrucha.
Anonimowy autor artykułu zastanawiał się, czy taki taniec jest w stanie uatrakcyjnić recytowany wiersz, zwłaszcza, że w czasie tego występu to taniec i mimika artystki miały odgrywać rolę główną. Artystka potrafiła w czasie tańcu wyrazić różne uczucia od bólu i radości do męki i cierpienia. Na zakończenie autor potwierdził, że zdolności Magdeleine zostały potwierdzone przez wielu lekarzy.
Ciekawe jest, że w tej zapowiedzi występu autor ani słowa nie poświęcił drugiemu artyście Stuartowi Cumberlandowi, tak jakby jego występ był tylko dodatkiem do tańca Magdeleine. Na szczęście w następnej gazecie została zamieszczona krótka recenzja tego występu. Autor podkreślił, że mimo iż wiele z prezentowanych sztuczek było już w mieście pokazywanych, to występ Stuarta Cumberlanda został nagrodzony aplauzem i dostarczył widzom wesołej rozrywki, przede wszystkim ze względu na włączenie do pokazów znanych osób z widowni. Stuart Cumberland zademonstrował pokaz czytania myśli z pomocą jednej z dam z widowni oraz sztuczki z przekazywaniem myśli i odgadywaniem kart. Jednak najbardziej oczekiwanym występem był taniec Magdeleine, na który publiczność oczekiwała z dużym napięciem. Została ona wprowadzona w sen za pomocą hipnozy a następnie wykonywała mimiczne ruchy w tak granych utworów muzycznych. Na zakończenie jej występu, obecni na widowni lekarze strzegomscy, doktor Kloß i doktor Bial potwierdzili, że tancerka znajdowała się wstanie katalepsji.
Na zakończenie warto jeszcze wspomnieć, że bohaterka występu doczekała się publikacji naukowej autorstwa Alberta von Schrenck-Notzing i Otto Schultze zatytułowanej Die Traumtänzerin Magdeleine G.: Eine psychologische Studie über Hypnose und dramatische Kunst (Śpiąca tancerka Magdeleine G.: Studia psychologiczne nad hipnozą i sztuką dramatyczną).
Marek Żubryd
6 LIKES
Skomentuj jako pierwszy!