Press "Enter" to skip to content

Zapomniani Crotogino (cz. 1)

Spread the love

Jedną z najmniej znanych świdnickich fabryk, które powstały w okresie rewolucji przemysłowej w II połowie XIX wieku jest fabryka Bracia Crotogino. Fabryka narzędzi i wyrobów metalowych  (niem. Gebrüder Crotogino. Werkzeug- und Metallwaren-Fabrik).

Fragment pocztówki z ok. 1905 roku, ukazującej odcinek obecnej ulicy Wrocławskiej przed tzw. Mostem Żelaznym. Z prawej strony zaznaczono budynek główny fabryki braci Crotogino, przy obecnej ulicy Kliczkowskiej (Kolekcja: Sebastian Kalinowski)

Jest zadziwiające, jak niewiele w literaturze zachowało się o niej informacji, zważywszy na fakt, że w okresie swojej działalności od 1879 roku do początków XX wieku, była firmą o sporej renomie, a bracia Crotogino należeli do szanowanej rodziny świdnickich fabrykantów. Poniższe opracowanie jest pierwszą, szerszą próbą przedstawienia dziejów rodziny Crotogino i ich fabryki. Mimo wielu odnalezionych w źródłach nowych informacji, dzieje tej rodziny w świdnickim okresie nadal posiadają wiele białych plam. Dotyczy to przede wszystkim ikonografii, która jest bardzo skąpa. Praktycznie nie zachowały się zdjęcia fabryki czy też członków rodziny Crotogino (w każdym razie nie są współcześnie znane), a o tym, jak wyglądał zakład możemy się przekonać zaledwie z nielicznych rycin zachowanych na kilku, znanych drukach firmowych.

Najstarszy znany protoplasta rodu – Anton (I) Crotogino urodził się 1 stycznia 1732 r. w Güstrow, a zmarł po 1 stycznia 1789 r. Był kupcem w Güstrow, mieszczaninem i tzw. dostawcą dworu. Musiał być człowiekiem zamożnym, skoro ożenił się z Marią Elisabeth Frederica Cantzler (3 października 1752-przed 1862), córką radnego i burmistrza miasta Wolgast – Carla Friedricha Cantzlera (1.12.1720-18.04.1803), który pełnił te funkcje w latach 1780-1803.

Fragment druku firmowego fabryki braci Crotogino z 1909 roku. Na druku zaznaczono otrzymanie jednego złotego i 4 brązowych medali oraz pięciu wyróżnień na różnego rodzaju wystawach. Na innym, wcześniejszym druku firmowym zamieszczona była rycina ukazująca zabudowania fabryki – pokażemy ją w kolejnym odcinku artykułu (Kolekcja: Sobiesław Nowotny)

Z tego związku urodziło się dwoje dzieci:

 – 1775 r. – córka Maria Sophia Crotogino, która wyszła za mąż za bliżej nieznanego Pächtera Steinmanna

 – 1776 r. – syn Anton (II) Crotogino

Anton (II) Crotogino poszedł w ślady ojca i także wybrał zawód kupca, otwierając interes w Stralsundzie, rodzinnym mieście swojej żony. A została nią Friederica Catharina z domu Clasen, córka Johanna Friedricha Clasena (1750-1822), radnego miasta Stralsund w latach 1778-1822 i burmistrza tego miasta w latach 1798-1822.

Małżeństwo dochowało się piątki dzieci. Były to: Friedrich Anton Crotogino, Georg Heinrich Crotogino, Frederica Carolina Crotogino, Johann Carl Adolf Crotogino, Carl Gustav Christoph Crotogino i Johanna Wilhelmina Augusta Crotogino

Anton (II) Crotogino był jeszcze dwukrotnie żonaty, z drugą żoną – Louise z domu Kühl dochował się syna Ludwiga, natomiast z trzecią żoną Frederice Catharine Rütze – kolejnego syna Antona (III) Crotogino.

Informacja opublikowana w Deutscher Reichsanzeiger (1 sierpnia 1879) będąca wyciągiem z Rejestru Handlowego, a informująca o wpisaniu do niego fabryki Bracia Crotogino

Nie udało się autorom tego artykułu ustalić dat narodzin, małżeństw i śmierci tej piątki dzieci, niewykluczone jednak, że część mogła umrzeć jeszcze w dzieciństwie. Dla nas jednak największe znaczenie ma osoba Friedricha Antona Crotogino, być może najstarszego z dzieci Antona (II) i protoplasty świdnickiej linii rodu Crotogino.

Niewiele o nim wiadomo. Odrzucić należy tezę, że był on założycielem świdnickiej fabryki. W 1877 roku, jeszcze przed uruchomieniem fabryki w Świdnicy na pewno już nie żył, kiedy w Szczecinie brał ślub jeden z jego synów. Friedrich Anton Crotogino ożenił się z bliżej nieznaną Matilde Amalie Margarethe z domu Reimarus, z dość licznie rozrośniętej rodziny z Pomorza Przedniego.

Z tego związku urodziła się przynajmniej trójka dzieci (wszystkie jeszcze w Stralsundzie):

 – 11 marca 1847 r. – syn Carl Friedrich Hermann Crotogino (zmarł 16 sierpnia 1936 roku we Wrocławiu), założyciel świdnickiego zakładu. Ożenił się 17 kwietnia 1877 roku w Szczecinie z Elizą Teresą Zofią z domu Schwanbeck (ur. 4.11.1857 r.)

 – 22 sierpnia 1849 r. – syn Heinrich Eduard Oskar Crotogino – nie związany z fabryką w Świdnicy. Z zawodu był kupcem i po ślubie z Anną Barbarą Hölz (ur. 27.11.1854 r.), córką piwowara Otto Wilhelma Hölza z Erfurtu – zamieszkał w tym mieście, tam prowadząc swoje interesy. Zmarł przed 19 sierpnia 1879 roku, w tym bowiem dniu owdowiała Anna Barbara z domu Hölz wyszła w Erfurcie za mąż za swojego szwagra i trzeciego z braci – Rudolpha Wilhelma Crotogino. Być może powodem tego związku była chęć zachowania całości majątku w rodzinie Crotogino

 – 11 sierpnia 1853 r. – syn Rudolph Wilhelm Crotogino – drugi ze współzałożycieli świdnickiej fabryki

Reklama wyrobów fabryki rodziny Crotogino, zamieszczona w Technischer General Anzeiger (1 luty 1908 r.)

Zapewne około 1878 roku dwaj bracia – najstarszy Carl Friedrich Hermann Crotogino i najmłodszy Rudolph Wilhelm Crotogino przyjechali do Świdnicy. Nastąpiło to być może po 31 lipca 1878 roku, w tym bowiem dniu jeszcze w Szczecinie urodził się jedyny syn Carla Friedricha Hermanna Crotogino. Jaki był powód wyjazdu na Śląsk – trudno wyrokować, w każdym razie obaj bracia tutaj postanowili założyć swoją fabrykę.

Na teren jej lokalizacji wybrali dawne pola uprawne za rzeką Bystrzycą, przy obecnej ulicy Kliczkowskiej 56-58 (w czasach niemieckich była to Kletschkauerstrasse 46).

Do rejestru handlowego spółka Gebrüder Crotogino. Werkzeug- und Metallwaren-Fabrik została wpisana 1 sierpnia 1879 roku, natomiast oficjalne rozpoczęcie działalności nastąpiło z dniem 15 sierpnia 1879 roku. W informacji o rejestracji spółki zapisano, że jej założycielami zostali bracia Carl Friedrich Hermann Crotogino, z wykształcenia inżynier oraz Rudolph Crotogino – kupiec. Obaj bracia w równym stopniu mieli prawo stanowienia o sprawach dotyczących spółki i byli jej równymi reprezentantami.

Rysunek jednego z profilowanych ostrzy do hebli opatentowanego przez firmę Pieper & Grössler z Drezna, dla produkcji których licencję wykupili bracia Crotogino
(Źródło: Die gesamte Bauschreinerei einschliesslich… Berlin 1891 r.)

Obok zabudowań fabryki – częściowo zachowanych do chwili obecnej, bracia wznieśli także willę mieszkalną, w której część pomieszczeń używana była także jako biura. Willa ta (stary adres Kletschkauerstrasse 46 A) znajdująca się obecnie przy ulicy Kliczkowskiej 60, powstała prawdopodobnie razem z budynkami fabrycznymi w latach 1878-1879.

Na szczycie frontowej ściany willi znajduje się ozdobny kartusz ze stylizowanymi literami HC. Bez wątpienia są to inicjały Carla Friedricha Hermanna Crotogino, którego być może należy uważać za głównego inicjatora budowy fabryki, być może w przeważającym stopniu ją finansującego, co byłoby w pewien sposób naturalne zważywszy na fakt, że był najstarszym z trzech braci i na dodatek z zawodu inżynierem. Fakt, że na budynku znajduje się inicjał tylko jednego imienia (z trzech) jest łatwy do wyjaśnienia, potocznie często używano oficjalnie tylko jednego imienia, w tym wypadku Carl Friedrich Hermann wybrał to ostatnie. Pod kartuszem z inicjałami znajduje się data 1927 i jest ona związana z przebudową willi w czasie, kiedy nie była już własnością rodziny Crotogino. Dokonano jej przy okazji wzniesienia przybudówki do biura fabryki, która to informacja znajduje swoje odniesienie w źródłach.

Pawilon wielkiej Międzynarodowej Wystawy Stulecia w Melbourne (1888-1889) w której zaprezentowano między innymi wyroby fabryki braci Crotogino (Źródło: Oficjalny Katalog Wystawy)

Fabryka braci Crotogino zajmowała się produkcją narzędzi drewnianych oraz wyrobów z żeliwa i stali. Firma specjalizowała się w produkcji hebli, tokarek, pił, maszyn do szycia, wag pomostowych a także rur i kształtek żeliwnych oraz stalowych ze specjalnymi, wewnętrznymi wkładami z drewna. Te ostatnie były sztandarowym produktem fabryki braci Crotogino. Wewnętrzne wkłady wykonane z twardego drewna były specjalnie wtłaczane do rur. Jeden z kolejnych patentów dotyczących tej technologii został wpisany do rejestru patentowego 18 stycznia 1907 roku i miał być ważny do 16 listopada 1920 roku. Według jednej z reklam firmowych rury i kształtki z drewnianymi wkładami nie rdzewiały, były odporne na uderzenia i mróz, a płyny tłoczone za ich pomocą zachowywały pierwotne właściwości chemiczne, smak i zapach. Technologię tą bracia Crotogino wykorzystali między innymi do produkcji małych pompek używanych w browarnictwie oraz większych pomp domowych i podwórkowych, które miały być odporne na działanie m.in. soli i minerałów. Producenci zachwalali też urządzenia o odmiennej konstrukcji od powszechnie stosowanych, podkreślając ich trwałość i dobrą izolacyjność.

Medal, jaki w Melbourne otrzymały wyroby fabryki braci Crotogino
(Źródło: Oficjalny Katalog Wystawy)

Innym sztandarowym produktem fabryki braci Crotogino były heble (strugi) o profilowanych, stalowych ostrzach, które produkowano w zakładzie po wykupieniu praw licencyjnych od firmy Carl Pieper & Grössler z Drezna (bracia Crotogino wykupili patent na model nr 32 3 kwietnia 1882 roku). Różnego rodzaju ciekawych patentów firma braci Crotogino zarejestrowała zresztą znacznie więcej. O szerokim wachlarzu opatentowanych rozwiązań  świadczą chociażby zarejestrowany wzorzec… specjalnych rączek do żelazek z bocznymi wzmocnieniami (1890 r.) czy też zabezpieczenie z elektrycznym sygnalizatorem do różnego rodzaju szczelin, np. w skrzynkach pocztowych czy pojemnikach do których wrzucano monety, a zapobiegające grzebaniu w nich czy próbom opróżniania (1893 r. sic!).

Wzór certyfikatu wyróżnienia, jaki był przyznawany podczas wystawy w Melbourne i jaki również otrzymała fabryka braci Crotogino
(Źródło: Oficjalny Katalog Wystawy)

Przez cały XIX wiek wyroby fabryki cieszyły się sporym zainteresowaniem i powodzeniem, co miało bezpośredni wpływ na dynamiczny rozwój firmy braci Crotogino, chociaż z nieznanych nam dzisiaj powodów z współprowadzenia jej zrezygnował inżynier Carl Friedrich Hermann Crotogino. W rejestrze spółek handlowych wpis z 20 kwietnia 1885 roku informował, że ze spółki wycofał się najstarszy z braci i jedynym właścicielem firmy został Rudolph Wilhelm Crotogino. Niewykluczone, że bracia przestali współpracować ze sobą nieco wcześniej. Dlaczego Hermann odszedł z firmy? Na pewno nie ze względu na wiek (miał dopiero 38 lat). Powodów może być wiele – chociażby przyczyny zdrowotne, niskie dochody firmy, nowe zajęcie lub konflikt z bratem Rudolphem. Faktem jest, że w księdze adresowej Świdnicy z 1884 roku w rodzinnej willi przy Kliczkowskiej 46 A wymieniany jest inżynier Hermann Crotogino, natomiast brat – Rudolph – określony jako właściciel fabryki, mieszkał przy obecnej ulicy Wałowej 2 (Wallstrasse 2).

Reklama fabryki rodziny Crotogino zamieszczona w miesięczniku Export (nr 3/1882 r.)
organie prasowym Centralnego Stowarzyszenia Geografii Gospodarczej i Promocji Niemieckich Interesów za Granicą w Berlinie

Wydaje się więc, że przynajmniej od 1884 roku jedynym właścicielem fabryki był Rudolph Crotogino, chociaż formalnie zapisane to zostało w rejestrach handlowych dopiero w kwietniu 1885 roku. Kolejna księga adresowa Świdnicy z 1901 roku nie wymienia już Carla Friedricha Hermanna Crotogino, co może sugerować, że wyjechał ze Świdnicy.

Jakakolwiek była przyczyna rozstania obu braci nie miała ona wpływu na pozycję i renomę fabryki, której wyroby miały zbyt zarówno w kraju jak i za granicą. Fabryka prezentowała je na różnego rodzaju targach i wystawach, zdobywając wiele medali. Bodaj najbardziej spektakularnym wydarzeniem w tym względzie był udział w wielkiej Międzynarodowej Wystawie Stulecia (Cenntenial International Exhibition), jaka w dniach od odbyła się w dniach od 1 sierpnia 1888 do stycznia 1889 roku w Melbourne (Australia). Fabryka braci Crotogino zaprezentowały na wystawie m.in. stół warsztatowy, strugi, piły oraz tokarki do drewna i metalu, za co otrzymała wyróżnienie i medal.

Do dziś przy obecnej ulicy Kliczkowskiej 56-60 zachowała się tylko część zabudowań dawnej fabryki braci Crotogino

Ciekawostką jest, że wobec ogromnej liczby wystawców organizatorzy zdecydowali o wykonaniu w celach identyfikacyjnych portretów fotograficznych osób biorących udział w wystawie. Niestety, w dwóch zdigitalizowanych (z sześciu istniejących) tomów z tymi fotografiami, nie odnaleźliśmy zdjęcia Rudolpha Crotogino (nie wiadomo, czy wyjechał do Australii osobiście) lub kogoś z jego reprezentantów. Niemniej napisaliśmy w tej sprawie do jednej z australijskich bibliotek stanowych. Być może w którymś z czterech pozostałych tomów takie zdjęcie się znajduje. Byłoby to pierwsze, znane nam dzisiaj zdjęcie przedstawiciela świdnickiej linii rodu Crotogino.

cdn.

Andrzej Dobkiewicz & Sobiesław Nowotny (Fundacja IDEA)

20 LIKES

2 komentarze

  1. Jerzy Jerzy 17 lipca 2021

    Piękna historia jednak dotyczy tylko architektury bo ci fabrykanci to Niemcy byli .A gdyby nie Niemcy z lat 30 dziś byśmy podziwiali Lwów np.

  2. Stanisław Zabielski Stanisław Zabielski 29 stycznia 2023

    Rzeczywiście, z tą informacją o fabryce tych braci jest kiepsko. Może jakaś klątwa na nich ciążyła. 🙂 Nawet na planie miasta z 1909 obiekt przy moście Styriusa oznaczono tylko ich nazwiskiem Crotogino oraz znacznikiem 107, natomiast w załączonym spisie budynków publicznych nie raczono objaśnić ten znacznik (po prostu wyjątkowo go pominięto).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Mission News Theme by Compete Themes.