Press "Enter" to skip to content

Strzegomskie wieże bramne

Spread the love

Wielu mieszkańców Strzegomia spacerując po pięknym parku miejskim nie zdaje sobie sprawy, że chodzi po dawnych fosach miejskich, zasypanych w XIX wieku. Dostrzegają tam pewnie resztki murów obronnych i jedyną ocalałą z wielu wieżę, zwaną Wieżą Dziobową (Schnabelturm). Strzegom został otoczony murami obronnymi w XIII stuleciu. Według Mirosława Przyłęckiego inicjatorem fortyfikowania miast w księstwie świdnicko-jaworskim był książę Bolko I Surowy[1]. Nie ma jednak żadnych potwierdzonych informacji źródłowych, że miało to także miejsce w Strzegomiu. Gustav Schoenaich i Robert Heś są zdania, że pierwsze prace nad murami obronnymi Strzegomia zlecił komturowi Henrykowi książę Henryk III Wrocławski[2] a w roku 1272 joannici budując swoją siedzibę w mieście otrzymali od księcia Henryka IV zapewnienie, że miasto nie wybuduje w sąsiedztwie ich siedziby żadnych budynków o charakterze militarnym[3]. Prace nad budową średniowiecznych murów zostały zakończone w roku 1299[4]. Koszty budowy ponosili prawdopodobnie książęta piastowscy Henryk V i Bolko I, a także strzegomscy joannici, o czym wspomina kronikarz Filla[5].

Opis umocnień miejskich na przestrzeni wieków

Opis murów obronnych Strzegomia przekazał kronikarz Richter a za nim zacytował go również Julius Filla. Według tego opisu miasto było otoczone wysokim na 30 stóp (9,42 m) i grubym na 8 stóp (5,51 m) murem kamiennym, zaopatrzonym w sześciostopowe przedpiersie. Całkowita długość murów obronnych wynosiła 2 700 łokci wrocławskich (1 555,2 m)[6]. Według Richtera system obronny Strzegomia należał w średniowieczu do jednych z najlepszych na Śląsku[7]. Hans Lutsch twierdził, że od strony zamku lenno grodzkie system murów obronnych Strzegomia był poczwórny[8]. Według badań archeologicznych przeprowadzonych w roku 1984 pod kierunkiem Jerzego Romanowa zamek lenno grodzkie wraz z XII-wiecznym kościołem Św. Piotra i Pawła w okresie od XII w do 1291 r. stanowiły samodzielny zespół funkcjonalny otoczony własnym obwodem warownym[9]. Może to potwierdzać przypuszczenia Hansa Lutscha o poczwórnym systemie obronnym miasta w okolicy zamku.

Zarówno Richter jak i Filla nie widzieli fortyfikacji w czasach ich świetności, lecz opisywali to co z nich pozostało w XIX wieku. Jeszcze w trakcie trwania wojny trzydziestoletniej na rozkaz cesarski w roku 1647 rozebrano częściowo zewnętrzne mury obronne i pozostawiono mury wewnętrzne[10]. Zostały one odbudowane w roku 1683[11],  jednak wraz z rozwojem techniki wojskowej były już przestarzałe i Strzegom stracił swoje znaczenie militarne. Dalsza rozbiórka zewnętrznych murów obronnych miała miejsce w roku 1748, a materiał z nich został wykorzystany przez mieszkańców do budowy domów[12]. Natomiast tereny między murami zostały przekształcone w ogrody. Mury miejskie i bramy stanowiły zabezpieczenie mieszkańców przed złodziejami, podpalaczami i ewentualnym napadem niewielkiego oddziału zbrojnego. Bramy miejskie zamykano dlatego na noc do lipca 1816 roku, kiedy magistrat zadecydował o likwidacji zamykania ich na noc[13].

Oprócz silnie umocnionych bram miejskich miasto posiadało także basteje obronne, z których do czasów dzisiejszych zachowała się jedna. Jest nią obecny kościół św. Antoniego, który od początku pełnił dwie funkcje – sakralną i obronną[14]. Hermann Hofmann tak opisał ten kościół-basteję: Między filarem południowym, który na parterze mieści zakrystię, a nawą główną jest skromne prezbiterium. Filar ten był połączony razem z filarem północnym zburzonego łuku bramy. Kaplica ma dwa piętra, kilka stopni ponad podłogą parteru wznosi się piętro strzeleckie, które służyło wyłącznie do celów obronnych i posiada szczelinowe otwory strzelnicze. Parter jest prawie cały zajęty przez kaplicę, celom obronnym służy jedynie wąski ganek, który jest przedzielony ścianą od wschodniej strony[15]. Po drugiej stronie miasta po stronie zachodniej w pobliżu Baszty Dziobowej znajdowała się Baszta Młyńska (Mehlbastei)[16]. Według opisu Hansa Lutscha basteja ta miała dwa piętra i od strony fosy była zakończona półkoliście tak samo jak kościół św. Antoniego[17]. Kronikarz Richter napisał, że kiedy straciła swoją militarną funkcję została przeznaczona na magazyn. W roku 1798 została sprzedana mistrzowi murarskiemu Blasche, który po jej rozbiórce pozyskany w ten sposób materiał budowlany użył do budowy swojego domu przy ulicy 1 Dyw. im. Tadeusza Kościuszki (Jauerstraße)[18]. Prawdopodobnie przy bramie Wittiga znajdował się kolejny bastion, który przez obu kronikarzy nazywany jest Töpferzwinger[19]. Bastiony te służyły jako dodatkowa ochrona bram miejskich. Oprócz nich przed bramami miejskimi znajdowały się tzw. przedbramia, budowane prawdopodobnie od roku 1475 do końca XVI wieku[20]. Widoczne są one na rysunkach F.B. Wernera z połowy XVIII wieku. Jednak, jak to zauważył Mirosław Przyłęcki takie właśnie przedbramie autor ryciny umieścił także przed Basztą Dziobową, która nie była bramą miejską[21]. Być może w bramie tej znajdowała się dodatkowa furta i dlatego wymagała ona odpowiedniego wzmocnienia. Na rycinie Wernera widoczna jest także krótka uliczka prowadzące do tej wieży, jednak według kronikarza Fillii ulica ta powstała dopiero w roku 1876 po wyburzeniu trzech domów na ulicy Bohaterów Getta (Weberstraße). Być może istniało tam wcześniej wąskie przejście w kierunku wieży i w celu jego poszerzenia wyburzono te domy[22].

O samych wieżach bramnych nie zachowały się dokładne informacje. Kronikarz Richter napisał tylko, że miasto posiadało 5 wież bramnych Witticha (Wittiga), Grabińską, Nową, Świdnicką i Jaworską. Kronikarz ten często używa różnej pisowni nazwy bramy Wittiga, Wittich, Witgena i Wittig[23].

Richter wspomniał również o pięciu domach bramnych (Thorhäuser), na utrzymanie których rząd płacił miastu do roku 1789 czynsz. W roku 1820 miasto przekazało te domy bramne jako mieszkania dla poborców akcyzy, a rok później miasto oddało je jako mieszkania dla woźnych miejskich[24].

Według tego kronikarza w roku 1826 dwie wieże zostały sprzedane za 25 talarów i przeznaczone na mieszkania dla ubogich rodzin. Niestety nie sprecyzował, które to były wieże, a w zdaniu wcześniejszych wymienił trzy – Wittiga, Nową i Grabińską. Natomiast o Bramie Jaworskiej napisał, że już w bardzo dawnych czasach (schon in ganz frühern Zeiten) utraciła swoją wieżę. Natomiast wieża Bramy Świdnickiej została wyburzona w latach 1825-1826 i dzięki temu w miejscu dawnej bramy powstał dogodny wjazd od miasta[25]. Według kronikarza Fillii decyzję o sprzedaży wież podjęło zgromadzenie radnych miejskich na posiedzeniu w dniu 5.09.1823. Początkowo wystawiono na sprzedaż wieże Świdnicką i Grabińską. Obie kupił fabrykant skór Bartsch za kwotę 50 talarów. Wieżę i Bramę Świdnicką rozebrano w roku 1824, a rozbiórkę Wieży Grabińskiej odroczono do roku 1847, ponieważ była jeszcze zamieszkana. W roku 1824 według Juliusa Fillii sprzedano mistrzowi murarskiemu Gottschildowi Wieżę Nową. Kronikarz nie wiedział nic na temat sprzedaży i rozbiórki Wieży Jaworskiej[26]. W gazecie „Striegauer Stadtblatt” jest informacja o wyznaczeniu przez magistrat na dzień 6.08.1867 roku o godzinie 9 terminu rozbiórki części murów obronnych przy wieży jaworskiej[27]. Użyte w ogłoszeniu magistratu określenie: Am Jauerthor (przy Bramie Jaworskiej) może oznaczać, że brama ta jeszcze istniała. Z drugiej strony może był to tylko taki zwrot, odnoszący się do dawnej bramy miejskiej,  aby mieszczanie łatwiej mogli zrozumieć, która część murów obronnych jest przeznaczona do rozbiórki. W następnych numerach tej gazety brak innych wiadomości o pracach przy wyburzaniu murów miejskich.

Los wież bramnych miała podzielić także Wieża Dziobowa. W dniu 31.07.1827 roku została wystawiona na sprzedaż. Na licytacji kupiec Mäntler zaproponował 55 talarów. Jednak wówczas przeciwko jej sprzedaży zaprotestował lakiernik Besthe, który był właścicielem domu i działki przylegających baszty. Stwierdził, że dolne pomieszczenia wieży należą do niego, ponieważ już jego przodkowie posiadali prawo do dysponowania dolnymi pomieszczeniami Baszty Dziobowej. Władze miejskie uznały jego protest za słuszny i anulowały licytację. Na szczęście kupiec Mäntler zrezygnował z procesu sądowego, którego wynik mógł być niekorzystny zarówno dla pana Besthe, jak i dla magistratu[28]. W ten sposób Wieża Dziobowa nie została, jak inne wieże, przeznaczona do rozbiórki. Od tego czasu dolne pomieszczenia wieży należały do osób prywatnych górne zaś do miasta. Sytuacja prawna zmieniła się na początku XX wieku, kiedy miasto przejęło na własność całą wieżę i w jej dolnych pomieszczeniach urządziło stację transformatorową[29].

Żaden z kronikarzy nie przedstawił dokładnego opisu strzegomskich wież bramnych. Julius Filla ograniczył się jedynie do stwierdzenie, że z pośród wszystkich strzegomskich wież bramnych najpiękniejszą była Wieża Wittiga ale i on nie napisał dlaczego tak uważał[30]. Odwołał się jedynie do fotografii przedstawiającej plac targowy w Strzegomiu w roku 1835 (Markplatz von Striegau im Jahre 1835)[31]. Oczywiście miał na myśli fotografię wykonaną na podstawie jakiejś grafiki lub litografii z tego roku a nie zdjęcie wykonane w roku 1835.

O opis pokusili się Wiesława Wilczyńska-Koper i Rafał Eysymont, którzy napisali że Wieża Wittiga była zakończona krenelażem i taką samą formę miała wieża przy Bramie Nowej. Natomiast najwyższą wieżą, według ryciny przedstawiającej panoramę miasta w XVIII wieku, była, według nich, wieża Bramy Jaworskiej i czworoboczna wieża Bramy Grabińskiej[32]. Autorzy opisując Wieżę Dziobową stwierdzili, że swoją formą przypominała ona inne wieże typowe dla zamków joannitów[33].

Dokładny opis systemu obronnego Strzegomia przedstawiają prace Mirosława Przyłęckiego i Martina Bojanowskiego, ale także oni nie przekazali dokładnego opisu wyglądu strzegomskich wież bramnych[34]. Ten ostatni opisał dokładnie umocnienia wokół bastei i kościoła św. Antoniego. Według jego opisu Brama Nowa była chroniona nie tylko basteją kościoła św. Antoniego ale także narożnym bastionem przy samej bramie, a sama brama było trochę cofnięta w kierunku ulicy Jana Henryka Dąbrowskiego (Güntherstraße)[35]. O samych wieżach bramnych Martin Bojanowski napisał niewiele. Według niego wszystkie wieże, poza wieżą Wittiga, nie miały prawie żadnych ozdób. Wieża Bramy Wittiga przypominała swoją formą Basztę dziobową, i można ją było zobaczyć na obrazie z roku 1834 znajdującym się w sali radnych miejskich w ratuszu. Wieża jaworska była okrągła a wieże Grabińska, Świdnicka i Nowa posiadały prostą czworokątną formę[36].

Najpełniejszy opis strzegomskich wież bramnych znalazłem w czasopiśmie „Heimatblätter” wydawanym przez Związek Byłych Mieszkańców Strzegomia (Bundesheimatgruppe Striegau)[37]. Autor artykułu niestety nie podpisał się pod nim, a jedynie napisał, że jest to fragment artykułu wydrukowanego w maju 1944 roku bez nazwiska autora. Niestety brak jest również tytułu czasopisma, z którego artykuł został przedrukowany.


Aleksander Lesser Brama miejska z wieżą, zbiory Muzeum Narodowego w Warszawie oraz współczesne zdjęcie bastei w południowym ciągu murów podczas jej restaurowania

Przedstawiony w tym artykule opis strzegomskich wież bramnych związany jest z osobą malarza strzegomskiego Emila Gulitza, żyjącego na przełomie XIX i XX wieku[38]. To właśnie on utrwalił na swojej akwareli widok Strzegomia na podstawie miedziorytu z roku 1700. Wieże bramne zostały przez niego przedstawione na akwareli w taki sposób, że Brama Świdnicka znajdowała się po środku obrazu, podczas gdy na górze znalazły swoje miejsce Bramy Jaworska i Grabińska, a na dole Bramy Nowa i Wittiga. Oczywiście nie można mieć pewności, że przedstawiony przez malarza obraz jest zgodny z rzeczywistym wyglądem miasta, jednak można przypuszczać, że skoro Gulitz zdecydował się namalować obraz na podstawie miedziorytu to chciał zrobić to w sposób jak najbardziej wierny oryginałowi. Niestety autor artykułu w „Heimatblätter” napisał, że sama akwarela Gulitza nie zachowała się[39]. Z tego względu opis pozostawiony przez tego anonimowego autora posiada większą wartość.

Na podstawie tego obrazu autor artykułu pokusił się o dokładny opis wszystkich wież bramnych w Strzegomiu. Autor ograniczył się oczywiście tylko do opisu ich wyglądu i nie mógł przedstawić ich wymiarów.

Wieża Bramy Świdnickiej miała przekrój kwadratu i była zwieńczona dachem dwuspadowym. Wieża znajdowała się w wewnętrznym pasie umocnień miasta, a przed nią wznosiła się jako część zewnętrznych umocnień druga wieża, niższa o połowę od wieży głównej, ale o takim samym kształcie. Między obu wieżami Bramy Świdnickiej znajdowała się fosa nad którą był most. Po obu stronach tych wież rozciągało się międzymurze w którym w XIX wieku znajdowały się ogrody Bartscha i Preußa.

Wieża Jaworska miała kształt ośmiokątny i była zakończona dachem o kształcie ostrosłupa o podstawie ośmiokąta. W stronę willi doktora Rahmlowa przy dawnej promenadzie (obecnie planty miejskie) były widoczne podwójne mury miejskie. Według autora opisu na tym odcinku murów znajdowały się jeszcze trzy pozostałości wysokich i szerokich bastionów. Po drugiej stronie w pobliżu dawnego kościoła Karmelitów rozciągały się mury miejskie przy ulicy Kamiennej (Stockgasse[40]).

Wieża Bramy Grabińskiej była zbudowana tak samo jak Bramy Świdnickiej. Obie miały przekrój kwadratu i dwuspadowe dachy[41]. Różniły się tylko liczbą okien-otworów strzelniczych w dachu, Wieża Grabińska miała ich więcej[42]. Także do Wieży Grabińskiej prowadził kamienny most nad fosą. W roku 1700 w międzymurzu znajdowały się ogrody, które w XIX wieku zostały zamienione na część promenady lub stały się działkami budowlanymi.

Wieża Nowa była okrągła z dachem w postaci stożka i opierała się o kościół św. Antoniego, który miał ją flankować. Według autora artykułu specjalnie wzmocniono tę część murów obronnych basteją św. Antoniego, ponieważ przez nią można było dostać się nie tylko do miasta ale także do zamku lenno grodzkie. Kościół-basteja został w tym celu połączony mostem z wieżą bramną. Świadczyć o tym miały zamurowane drzwi do wieży kościoła na wysokości pietra. Sama wieża bramna należała do wewnętrznych fortyfikacji miejskich i była flankowana przez międzymurze, na którym później wybudowano szkołę, browar i ogród Thiela.

Podobnie jak Julius Filla autor artykułu twierdzi, że najpiękniejszą wieżą bramną w Strzegomiu była ośmiokątna Wieża Wittiga. Była tak samo jak Wieża Jaworska przykryta dachem w kształcie ostrosłupa ale przy zwieńczeniu wieża posiadał krenelaż. Autor podkreśla, że piękne proporcje wieży i jej zwieńczenie krenelażem nadawały jej imponujący wygląd. Podobnie jak przy innych bramach także i tutaj system umocnień był podwójny a przed murami znajdowała się fosa sucha, przez którą prowadził długi most kamienny.

Wieżę tę możemy podziwiać na akwareli Aleksandra Lessera[43] zatytułowanej Brama miejska z wieżą. Autor nie wiedział jak mieszkańcy miasta nazywali tę wieżę i dlatego nie umieścił jej nazwy. Jednak tylko wieża Bramy Wittiga posiadała krenelaż a właśnie ośmiokątną wieżę z krenelażem namalował Lessser. Jest to więc prawdopodobnie jedyny zachowany obraz przedstawiający wieżę Bramy Wittiga. Brak w podpisie akwareli także daty jej namalowania przez autora, ale na rysunku przedstawiającym pręgierz w Strzegomiu Aleksander Lesser napisał datę 9/8 1834, czyli rysunek ten wykonał 9.08.1834 roku. Można więc założyć, że także w sierpniu 1834 roku namalował wieżę Bramy Wittiga. Wieże były sprzedawane stopniowo do rozbiórki od roku 1824, ale nie oznaczało to od razu daty ich rozbiórek, ponieważ jak już wcześniej to wspomniano, niektóre z nich, tak jak wieża Bramy Grabińskiej, były jeszcze zamieszkane i ich rozbiórkę odłożono na później. Można więc przyjąć z dużym prawdopodobieństwem, że Lesser zdążył zobaczyć i namalować wieżę Bramy Wittiga przed jej ostateczną rozbiórką. Na jego akwareli są widoczne także opisane przez kronikarza Juliusza Fillę drewniane rynny Schnabelrinnen domów wystające daleko na ulicę[44]

Autor artykułu napisał, że wszystkie wieże bramne miały wiele pięter z małymi okienkami, co jego zdaniem wskazuje, że były wówczas, tzn. w XVIII wieku, zamieszkane. Mieszkali w nich strażnicy, którzy mieli obowiązek meldowaniu o zbliżaniu się wroga głośnym dźwiękiem rogu. Do tego opisu należy dodać jeszcze jedną basztę, która obecnie poddawana jest renowacji. Baszta znajduje się w południowym systemie murów obronnych w pobliżu kościoła św. Apostołów Piotra i Pawła. Duże otwory okienne wskazują na to, że także i jej pomieszczenia służyły jako mieszkanie.

Zakończenie

Fragmenty murów obronnych przy dawnej komandorii joannickiej

Opis wyglądu strzegomskich wież bramnych sporządzony na podstawie akwareli Emila Gulitza uzupełnia tylko wprawdzie w niewielkim stopniu informacje zawarte w kronikach Richtera i Fillii, ale zawiera również wiele elementów, które zostały pominięte przez nich i dlatego stanowi ważne uzupełnienie historii strzegomskich fortyfikacji miejskich. Tylko akwarela Aleksandra Lessera pokazuje jak wyglądała wieża Bramy Wittiga, ale ponieważ nie zachowały się ani akwarela Emila Gulitza ani inne rysunki pozostałych wież nie można więc potwierdzić słów kronikarza Juliusa Filli, że ta wieża była najpiękniejszą ze wszystkich wież bramnych w Strzegomiu.

Z potężnego średniowiecznego systemu obronnego miasta do naszych czasów zachowało się niewiele. Resztki murów obronnych przez wiele lat nie były w żaden sposób zabezpieczone i ulegały powolnemu niszczeniu. Na szczęście w ostatnich latach władze miejskie i kościelne zajęły się kompleksową rewitalizacją pozostałości murów obronnych.

Marek Żubryd


[1] Według Martina Bojanowskiego nad najstarszą częścią murów obronnych pracowano w roku 1291. Martin Bojanowski, Die mittelalterliche Stadtbefestigung von Striegau, [in:] „Heimatblätter“, nr 1992, März, s. 9. Mirosław Przyłęcki, 700 lat murów obronnych Strzegomia, Strzegom 1999, s. 8.

[2] Gustav Schoenaich, Striegau, die Stadt der drei Berge, Sonderdrück aus dem „Schlesischen Anzeiger” vom 31. März 1934, s. 16.

[3] Robert Heś, Joannici na Śląsku w średniowieczu, Kraków 2007, s. 360.

[4] Wiesława Wilczyńska-Koper, Rafał Eysymont, Urbanistyka i architektura miasta, [in:] Strzegom. Zarys monografii miasta, pod red. Krystyna Matwijowskiego, Wrocław-Strzegom 1998, s. 258

[5] Julius Filla, Kronika miasta Strzegomia. Od czasów najdawniejszych do roku 1889, Strzegom 2013, s. 298. Hans Lutsch, Verzeichnis der Kunstdenkmäler der Provinz Schlesien, Bd. II. Die Landkreise des Reg.-Bezirks Breslau, Breslau 1889, s. 284. Bojanowski, Die mittelalterliche…, s. 9.M. Przyłęcki, 700 lat…, s. 8.

[6] Martin Bojanowski podał wymiary murów w metrach: grubość 2,5 metra, wysokość 9,50. M. Bojanowski, Die mittelalterliche…, s. 7.

[7] Carl Friedrich Wilhelm Richter, Historisch-Topopgraphische Beschreibung des Striegauer Kreises mit zwei Steinzeichnungen. Aus Urkunden, Acten, Chroniken und Handschriften gesammelt. Striegau, gedruckt bei Carl Sigismund Webers Erben, Striegau 1829, s. 170.

[8] H. Lutsch, Verzeichnis…, s. 284.

[9] Jerzy Romanow, Zamknięty sezon badań. Miasto lokacyjne – kwartał południowo-wschodni XIII-XVII., Strzegom woj. Wałbrzyskie, rejon d. zamku. Informator Archeologiczny. Badania  rok 1984, Warszawa 1985, s. 175.

[10] J. Filla, Kronika …, s. 199.

[11] Władysław Dziewulski, Zarys dziejów Strzegomia w czasach feudalizmu i kapitalizmu, [in:] Rocznik Świdnicki 1975, s. 28. W. Wilczyńska-Koper, R. Eysymont, Urbanistyka…, s. 258.

[12] C.F.W. Richter, Historisch-Topopgraphische…, s.170.J. Filla, Kronika…, s. 251-252. W. Wilczyńska, Urbanistyka…, s. 258.

[13] J. Filla, Kronika…, s. 317.

[14] Martin Bojanowski określa tę budowlę jako Antoniusbastion. M. Bojanowski, Die mittelalterliche…, s. 13.

[15] Hermann Hofmann, Die Kirche von Striegau, [in:] Führer zu schlesischen Kirchen, Nr 32, Breslau 1937, s. 56.

[16] G. Schoenaich, Striegau, die Stadt…,  s. 17.

[17] H. Lutsch, Verzeichnis…, s. 285.

[18] C.F.W. Richter, Historisch-Topopgraphische…, s. 290-291.

[19] Ibidem, s. 223. J. Filla, Kronika…, s. 293.

[20] M. Przyłęcki, 700 lat…, s. 15.

[21] Ibidem, s. 15.

[22] Mowa o ulicy krótkiej (Sedanstraße). J. Filla, Kronika miasta…, s. 359.

[23] Jednak najczęściej używa nazwy Wittig. C.F.W. Richter, Historisch-Topopgraphische…, s. 171; 173; 506.

[24] C.F.W. Richter, Historisch-Topopgraphische…, s. 296.

[25] Ibidem, s. 171.

[26] J. Filla, Kronika…, s. 320.

[27] Abbruch der Stadtmauer, [in:] „Striegauer Stadtblatt”, Nr. 31. Sonnabend den 3. August 1867, Biblioteka Uniwersytecka we Wrocławiu,  Gabinet Śląsko-Łużycki [dalej: BUWr GŚŁ]  28401, s. 149.

[28] J. Filla, Kronika…., s. 320.

[29] Artur Schiller, Führer durch Striegaus Altertümer, Gutenberghaus Ph. Tschoerner, Striegau 1931, s. 10.

[30]J. Filla, Kronika…., s. 320.

[31] Ibidem, s. 320.

[32] W. Wilczyńska-Koper, R. Eysymont, Urbanistyka…, s. 258.

[33] Ibidem, s. 258.

[34] M. Przyłęcki, 700 lat…, s. 7-22. M. Bojanowski, Die mittelalterliche…, s. 6-14.

[35] M. Bojanowski, Die mittelalterliche…, s. 13.

36] Ibidem, s. 13-14

[37] Die Striegauer Tortürme um das Jahr 1700, „Heimatblätter“, Nr 1987, März, s.9-10.

[38] Obrazy Emila Gulitza znajdowały się w Strzegomskim Muzeum Ojczyźnianym (Striegauer Heimatmuseum). Führer durch Striegau. Die schöne Dreibergestadt in Niederschlesien, herausgegeben von Fritz Marahrens, reprint 2004, s. 54.

[39] Die Striegauer…, s. 10.

[40] Martin Bojanowski przedstawia następujące wyjaśnienie nazwy tej ulicy. Nazwa Stcokgasse powstała według niego dopiero w roku 1833. W tym roku przekształcono, znajdującą się niedaleko od ulicy św. Anny (Wittigstraße), dawną katownię w więzienie i dom pracy przymusowej (Stock- und Arbeitshaus). W średniowieczu ulica ta nosiła nazwę Weighäusergasse i była to nazwa występująca w wielu miastach. Wyraz ten jest już niezrozumiały, ale sam wyraz Wic miał oznaczać tyle samo co walka lub wojna (Kampf, Krieg). Według niego odnosiło się on także do imienia Wiegand, które oznacza wojownika, zawadiakę (Kämpfer, Raufer). Natomiast pod pojęciem Wichaus rozumiano dawniej wieżę albo całość umocnień. Natomiast słowo ei jest późniejszą formą i w ten sposób Weighäusergasse oznaczała po prostu ulicę Twierdzy (Festungsgasse). M. Bojanowski, Die mittelalterliche…, s. 7. Słownik braci Grim odwołuje się do słowa Weichhaus, który jest tłumaczony jako budynek przypominający wyglądem dom, który jest częścią systemu obronnego. Od XI/XII stulecia wyraz ten został zastąpiony określeniem Wehrhaus i oznaczał wysoki budynek z dachem jak na domie, który wzmacniał mury miejskie lub mury zamkowe oraz służył jako schronienie dla załogi. Budynek ten odróżniał się od wież, wykuszy i przedpiersia. Deutsches Wörterbuch von Jacob Grimm und Wilhelm Grimm, http://www.woerterbuchnetz.de, stan na 16.02.2018. Według Gustava Schoenaicha pozostałością takiej budowli jest Baszta dziobowa (Schnabelturm), której górna część została później podwyższona na planie ośmiokąta. G. Schoenaich, Striegau, die Stadt…, s. 16.

[41] Na podstawie analizy panoramy Strzegomia autorstwa F.B. Wernera wieża Bramy Grabińskiej posiadała krenelaż, o którym nie wspomina autor cytowanego opisu. Rafał Eysymontt, Strzegom średniowieczny i nowożytny, [in:] Atlas Historyczny Miast Polskich, t. IV Śląsk, zeszyt 6, Strzegom, red. nauk. Rafał Eysymontt,Wrocław 2015, s. 16.

[42] Die Striegauer Tortürme…, s. 9.

[43] Aleksander Lesser (ur. 13.05.1814 w Warszawie, zm. 13.03.1884 w Krakowie) – polski malarz i krytyk sztuki żydowskiego pochodzenia, specjalizujący się w obrazach o tematyce historycznej i współczesnej. Studiował malarstwo na Oddziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Warszawskiego, a także na uczelniach artystycznych w Dreźnie i Monachium. <https://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksander_Lesser> (dostęp na 25.09.2018).

[44] J. Filla, Kronika miasta…, s. 333.

3 LIKES

Skomentuj jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mission News Theme by Compete Themes.