Press "Enter" to skip to content

Tomkowa – historia wsi do 1945 r.

Spread the love

Miejscowość Tomkowa, leżąca na terenie gminy Jaworzyna Śląska (powiat świdnicki) powstała na terenach dawnego lasu granicznego zwanego przesieką.

W okresie wczesnego średniowiecza książęta śląscy surowo zabraniali jakiegokolwiek osadnictwa na tym terenie. Sytuacja ta zmieniła się pod rządami Henryka I Brodatego; wówczas zaczęto prowadzić tu wyręb lasu i zakładać nowe wioski. Prawdopodobnie w tym też okresie powstała wieś Tomkowa, a nastąpiło to z inicjatywy jednego z hrabiów z Wierzbnej (von Würben) o imieniu Tomco.

Gospoda Hippego z salą taneczną i ogrodem piwnym, gospodarstwo Geniesera, sklep Schrota i szkoła ewangelicka. Pocztówka z ok. 1910 r. (Kolekcja: Sławomir Bogusławski)

Pierwsza wzmianka o istnieniu wsi przypada jednak dopiero na 1305 r., kiedy wspomina się wieś jako: Thomevilla alias dicitur Tunkendorph, czyli Wieś Tomasza (Tomca, Tomka), zwaną inaczej Tunkendorph. W odniesieniu do tej nazwy słusznie pisał w tym kontekście niemiecki historyk Leonhard Radler, iż mogła ona powstać z przekształcenia pierwotnej nazwy Tombcendorf  w Tunkendorf . Dla śląskiej ludności ta ostatnia forma kojarzyła się jednak nie z imieniem Tomek, lecz z sosem, gdyż w dialekcie dolnośląskim Tunke oznacza właśnie gęsty sos, jaki podaje się do obiadu. Przypuszczalnie moment pierwszej źródłowej wzmianki w 1305 r. oznaczał również czas przeniesienia wsi na prawo niemieckie i nowego wytyczenia jej powierzchni. Otrzymała ona 337 ha i osadzono tu 12 bogatych chłopów, tzw. kmieci. Powstało tu również sołectwo dziedziczne, któremu przypisano 250 morgów ziemi. Nie wiadomo natomiast, czy na terenie Tomkowej znalazło się miejsce dla dobra rycerskiego – prawdopodobnie zaniechano jego zakładania ze względu na bliskość siedziby hrabiów von Würben w pobliskiej Wierzbnej, skąd doglądali swego majątku. W późniejszym czasie rolę dóbr rycerskich spełniało zapewne sołectwo dziedziczne i związany z nim folwark. Interesujące jest, iż mieszkańcy wsi, mimo początkowej przynależności tej miejscowości do hrabiów z Wierzbnej, przypisani zostali pod względem przymusu parafialnego do kościoła w Starym Jaworowie, nie zaś do kościoła w Bolesławicach Świdnickich lub w Wierzbnej (na terenie Tomkowej nie wzniesiono żadnego kościoła).

Nie wiadomo, w jakich okolicznościach wieś przeszła w ręce innych właścicieli, lecz w 1367 r. należała ona do rycerza Hannosa von Seidlitz. Tenże jeszcze za życia (zmarł we wspomnianym 1367 r.) musiał zapisać ją księciu Bolkowi II Małemu, skoro władca ten 15 marca 1367 r. sprzedał Tomkową burmistrzom, rajcom miejskim i gminom miast Świdnicy, Strzegomia, Dzierżoniowa, Jawora, Jeleniej Góry, Lwówka Śląskiego i Bolesławca, za sumę 200 grzywien, z możliwością ponownego jej wykupu. W okresie między 1367 a 1372 r. wieś znalazła się ponownie w ręku rycerskim; poświadcza to dokument z 1372 r., mocą którego marszałek dworu książęcego Nickel Bolze i pan Gunzel von Lazan (von Seidlitz) odsprzedali Niclosowi von Sachenkirch i braciom Hannosowi i Franczowi zwanym Hanemann 16 grzywien czynszu we wsi Tomkowej. Jeszcze w tym samym roku Nickel Bolze sprzedał swe prawa do wioski rycerzowi Gunzelowi von Lazan (von Seidlitz).

Gospoda Hippego z salą taneczną i ogrodem piwnym, szkoła ewangelicka  i gospodarstwo Geniesera. Pocztówka z ok. 1911 r. (Kolekcja: Krzysztof Królik)

W 1385 r. właścicielem wsi był rycerz Heinrich von Keuschburg (Kowschburg); rok później posiadał tę wioskę wespół ze swoim bratem Gunczilem. W tym czasie odsprzedali oni za sumę 80 grzywien roczny czynsz w wysokości 8 grzywien z należących do nich wiosek Mokrzeszowa i Tomkowej świdnickiemu patrycjuszowi Clausowi Wilhelmowi. W 1387 r. część czynszów z Tomkowej zakupił marszałek dworu księżnej świdnicko-jaworskiej Agnieszki Heinrich Wiltberg – nie był on jednak właścicielem głównej części majątku, skoro jeszcze w 1396 r. wymienia się w tej roli panią Katarzynę, wdowę po Heinrichu von Keuschburgu, zaś rok później wspomnianego wcześniej Gunczila von Keuschburga. Jakaś część wsi należała w tym okresie również do rycerza Reyntscha von der Czirle, o czym świadczy dokument z 1397 r. mocą którego odsprzedał on 8 grzywien czynszu we wsi Tomkowa mieszczaninowi świdnickiemu Peterowi Grofe i jego żonie Ilzie. Interesujący może być fakt, iż dział rodziny von Sachenkirch nadal pozostawał w rękach tej rodziny jeszcze na przełomie XIV i XV wieku. Tomkowa zatem już w tym czasie nie stanowiła jednolitej struktury majątkowej, lecz podzielona była, podobnie jak wiele innych wsi leżących na terenie dawnego księstwa świdnicko-jaworskiego na wiele mniejszych działów. Część z nich pozostawała w rękach rycerskich, natomiast część znalazła się drogą wykupu czynszów w rękach bogatych mieszczan świdnickich. W 1402 r. dział rodziny von Sachenkirch zakupił Hannos Possuld von Seiferdau (Seyfredaw), zapisując go swej małżonce Agnes. Jeszcze w tym samym roku sprzedał go jednak świdnickiemu patrycjuszowi Nicklausowi Tschechinowi.

Jeszcze w okresie I połowy XV wieku cała wieś znalazła się w rękach rodziny von Seidlitz. Podzielona została wówczas na trzy działy, które przypadły w udziale braciom Hansowi, Heinczowi i Niklasowi von Seidlitz. W 1490 r. Hans i Heincze sprzedali swój majątek świdnickiemu patrycjuszowi Paulowi Monau. Tenże już w dwa lata później odsprzedał go rycerzowi Georgowi von Solcz. Interesujące jest, iż po jego śmierci ta część wsi ponownie znalazła się w po[1]siadaniu Paula Monaua. Trzeci dział wsi, należący do Niklasa von Seidlitza, przeszedł po jego śmierci na rzecz jego brata Hansa, który odsprzedał go świdnickiemu mieszczaninowi Stenzelowi Kysselingowi. Tym samym na początku XVI wieku wieś w całości znalazła się w rękach świdnickich patrycjuszy. W tym też okresie wykupił ją w całości Hans Herdan, który zmarł w 1540 r. Tomkowa przypadła w udziale jego córkom; były to: Hedwig Eichler, Margarethe Kuncze, Anna Sachenkirch i Beatrice Pförtner. Po rodzinnych uzgodnieniach właścicielkami wsi pozostały ostatecznie jedynie Margarethe Kuncze i Beatrice Pförtner. Dział należący do pierwszej z nich trafił najpierw w ręce świdnickiego patrycjusza Kramera, który odsprzedał go jeszcze w okresie XVI wieku radzie miasta Świdnicy, natomiast dział Beatrice Pförtner zakupił świdnicki patrycjusz Sebastian Thommendorf, który podobnie sprzedał go w 1570 r. miastu Świdnicy. Tym samym Świdnica stała się właścicielem wsi Tomkowa, uzyskując całość praw władztwa gruntowego, w tym prawo sądownicze nad mieszkańcami wsi. W 1578 r. istniało tu ciągle 12 dużych gospodarstw chłopskich (11 tzw. bogatych chłopów i osadzany przez radę miejską sołtys – jego gospodarstwo nazywano z tego powodu „dobrem lennym”).

Gospoda Hippego z salą taneczną i ogrodem. 1915 r. (Kolekcja Krzysztof Królik)

Przypuszczać należy, iż pod wpływem miasta na terenie wsi znalazła swe przyjęcie reformacja w duchu nauki ks. dr Marcina Lutra. Niemal wszyscy mieszkańcy wioski przyłączyli się wówczas do ruchu reformacyjnego i przyjęli protestantyzm jako swe wyznanie. Początkowo tutejsi ewangelicy uczęszczali do kościoła w Starym Jaworowie, który w okresie reformacji również stał się świątynią protestancką. Po wojnie trzydziestoletniej, w której doszło do znacznego zniszczenia wsi, i wybudowaniu w Świdnicy Kościoła Pokoju, mieszkańcy Tomkowej, którzy byli wyznawcami luteranizmu, trzymali się właśnie tej świątyni. Stan taki trwał aż do 1945 r. Wieś należała do miasta Świdnicy aż do 1810/1811 r., czyli do tzw. reform Steina i Hardenberga. Jej charakter i podział społeczny nie zmieniał się przez wieki. W 1785 r. wieś zamieszkiwało łącznie 173 mieszkańców, w tym 10 bogatych chłopów, 8 zagrodników i 2 chałupników (zatem liczba kmieci nie zmieniła się znacznie w stosunku do danych z 1578 r.; zaledwie jedno gospodarstwo uległo rozdrobnieniu – stąd w wykazie z 1785 r. pojawiają się zagrodnicy i chałupnicy).

W 1845 r. wieś zamieszkiwało już 265 mieszkańców, z czego zaledwie 14 było wyznawcami katolicyzmu. Na terenie wsi stała ewangelicka szkoła wyznaniowa, przy której działał jeden nauczyciel. Katolicy z Tomkowej uczęszczali na msze święte do kościoła w Starym Jaworniku, który podlegał w tym czasie pod parafię w Milikowicach. Ciekawostką jest fakt, iż polna droga łącząca Stary Jaworów i Tomkową z tego właśnie powodu nazywana była Drogą Zmarłych (niem. Totenweg), gdyż właśnie tędy odprowadzano zmarłych w kondukcie pogrzebowym na przykościelny cmentarz w Starym Jaworowie. Po reformach Steina i Hardenberga, i zniesieniu przymusu mili miejskiej miasta Świdnicy, osiadło na terenie wsi 8 rzemieślników, lecz niestety nie znamy ich profesji. Wieś słynęła z hodowli owiec rasy merynos (w 1845 r. 430 sztuk). W 1885 r. Tomkowa liczyła 338 mieszkańców (289 ewangelików i 49 katolików). Składała się wówczas z 39 domów. W okresie przedwojennym na terenie Tomkowej istniała gospoda (zwana karczmą), kuźnia i warsztat stolarski. Na zakończenie warto wspomnieć, iż wiele nazw topograficznych na obszarze wsi opatrzonych było przymiotnikiem „miejski” lub „miejska”, np. „Miejska Lipa”, co wskazuje na wielowiekowe związki Tomkowej ze Świdnicą.

W pobliżu wsi, w obniżeniu leżącym między Tomkową, Zawiszowem i Świdnicą, leżała tzw. Klesza Dolina (niem. Pfaffengrund), obszar, który od czasów średniowiecza był własnością parafii św. Stanisława i św. Wacława w Świdnicy. W okresie przedwojennym był on ulubionym rejonem spacerów i wypraw rowerowych dla mieszkańców miasta. Na tym podmokłym obszarze występowało wiele rzadkich gatunków roślin objętych ochroną.

Sobiesław Nowotny

9 LIKES

Skomentuj jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Mission News Theme by Compete Themes.