W roku 1878 właściciel gospody Bierquelle w Grabinie, pan Stephani, wpadł na pomysł zaprezentowania mieszkańcom Strzegomia i Grabiny olbrzymiego latawca (Riesendrachen) wraz z pokazem ogni sztucznych. Pierwsza informacja o tym projekcie ukazała się w gazecie Striegauer Stadtblatt 7 września 1878 roku. Jednak jak zaznaczono w ogłoszeniu całe przedsięwzięcie było uzależnione od wiatru.
W kolejnym ogłoszeniu został zaprezentowany dokładny opis latawca. Anonimowy autor przedstawił pana Stephani jako energicznego właściciela gospody, który ciągle stara się wszelkimi sposobami uprzyjemnić i uatrakcyjnić pobyt gości w gospodzie Bierquelle. Dlatego planował w czwartek 4 września 1878 roku wypuścić olbrzymiego latawca zaopatrzonego w ognie sztuczne. Niestety próba nie udała się ze względu na zbyt słaby wiatr. Latawiec miał wznieść się na wysokość 4000 stóp (ok. 1200 m) i wówczas miały zostać odpalone ognie sztuczne. Olbrzymi latawiec miał 12 stóp (ok 4 m) wysokości i 6 stóp (ok 2 m) szerokości. Sznur na którym miał latawiec zostać wypuszczony miał długość 2 km i ciężar 6 kg. W jego ogonie znajdowały się wszelkiego rodzaju ognie sztuczne: „Römische Lichter“, „bengalische Flammen“, ein „Feuerrad“, „Fröschel“, które miały być odpalane w różnych odstępach czasu. Natomiast z przodu latawca został, umieszczony duży portret cesarza Wilhelma I. Autor zachęcał do oglądnięcia tego pokazu. Niestety w gazecie ukazało się tylko jeszcze jedno ogłoszenie z soboty 26 października tego samego roku, w którym informowano czytelników, że latawiec zostanie wypuszczony przy korzystnym wietrze, ale brak informacji, czy i kiedy to się stało. Jest mało prawdopodobne, aby pan Stephani zrezygnował ze swojego planu, ponieważ poniósł już duże koszty z przygotowaniem latawca. Niestety wiele numerów gazet nie zachowało się i dlatego nie udało ustalić kiedy dokładnie ten latawiec został wypuszczony, bo skoro dzierżawca gospody poniósł duże nakłady na budowę latawca i jego reklamę, to należy przypuszczać, że na pewno wypuścił go, gdy tylko na to pozwoliła odpowiednia pogoda.
Marek Żubryd
3 LIKES
Skomentuj jako pierwszy!