Według „Słownika wyrazów obcych” (Warszawa 1999), „masoneria, to międzynarodowy ruch mający na celu duchowe doskonalenie jednostki i braterstwo ludzi różnych religii, narodowości i poglądów, opierający się na systemie etycznym wyrażonym w obrzędach wtajemniczenia, powstały w Anglii na przełomie XVII i XVIII w wyniku połączenia laickich i liberalnych zasad wczesnego oświecenia z przedstawionym za pomocą symboli i alegorii systemem nowożytnej alchemii duchowej.” Masoneria nie była i nie jest ani religią ani partią polityczną. Chociaż ma polityczne ideały.
Wolnomularstwo nowożytne oficjalnie obecne jest na kontynencie europejskim już ponad trzysta lat. Za datę jego powołania uznaje się 24 czerwca 1717 r., kiedy to założono Wielką Lożę Londynu. To jednak początki wolnomularstwa mają sięgać, co najmniej kilka wieków wstecz. Według tradycji uznawanej przez wszystkie odłamy i nurty masonerii, pierwszym mistrzem wolnomularskim był Hiram Abiff wspominany na kartach Starego Testamentu. Na tym jedność poglądów na genezę i pochodzenie ideowych wzorców się kończy. Rozbieżnościom sprzyja brak wiarygodnych świadectw potwierdzających istnienie nieprzerwanych ewentualnych związków między budowniczymi świata starożytnego (wolnomularstwo operatywne), a tymi, którzy działali w połowie XVII wieku.
Z powodu wspominanej już luki źródłowej nie można określić jak doszło, czy to do przekształcenia się wolnomularstwa średniowiecznego w nowożytne, czy to do utworzenia całkiem nowego wolnomularstwa spekulatywnego. Zachowane świadectwa potwierdzają bowiem istnienie na przełomie XVII/XVIII wieku zarówno lóż stricteoperatywnych, spekulatywnych oraz mieszanych. Obecnie, coraz bardziej akceptowanym, zarówno przez badaczy wolnomularskich jak i niewolnomularskich, jest pogląd, że ideowe korzenie wolnomularstwa należą do hermetyzmu. A powszechny jeszcze dzisiaj pogląd, że na pewno cechy średniowiecznych kamieniarzy użyczyły nowożytnej masonerii swojej struktury, jest co raz mocniej kwestionowany przez badaczy i odkładany do lamusa.
Pierwsza loża w Rzeszy powstała w Hamburgu w 1737 r. W niej to też rok później, w Brunszwiku, następca tronu pruskiego, Fryderyk, został przyjęty w szeregi masonerii. Odbyło się to w tajemnicy, gdyż członkostwo w tych stowarzyszeniach było zakazane. Wstąpienie Fryderyka na tron w 1740 r., który oficjalnie przyznał się do jedności z „Braćmi trzech punktów”, zalegalizowało działalność masonów w Prusach. W różnych miejscowościach zaczęto zakładać loże, które podlegały największej Wielkiej Loży Pod Trzema Globami albo nieco później Wielkiej Loży Pruskiej zwanej Royal York Pod Przyjaźnią (po 1765 r. Grosse Loge von Preussen genannt Royal York zur Freundschaft) czy Wielkiej Krajowej Loży Wolnomularzy Niemiec (od 1770 r. Grosse Landesloge der Freimaurerei von Deutschland). Te trzy Wielkie Loże po roku 1866 określano jako staropruskie.
Loże w Prusach były organizacjami jawnymi, działającymi oficjalnie pod protektoratem monarchy lub następcy tronu. Także później, po powstaniu Cesarstwa Niemieckiego, ich byt prawny zapewniał dekret króla Wilhelma II (1859-1941) z 31.12.1899 r., który gwarantował wszystkim lożom zależnym od staropruskich Wielkich Lóż status korporacji. Korporacje te utrzymały osobowość prawną również po wprowadzeniu nowego ogólnoniemieckiego kodeksu cywilnego(Bürgerliches Gesetzbuch z 01.01.1900 r.), który wymagał jedynie uzyskanie wpisu do rejestru sądowego. Jako organizacje jawne umieszczały w prasie codziennej informacje o terminach, tematach spotkań lożowych, w książkach adresowych podawały swoje adresy, a niejednokrotnie i Mistrzów, udostępniały swoje pomieszczenia różnym instytucjom i organizacjom.
Po pierwszym okresie istnienia pruskiej masonerii, naznaczonym powoływaniem się na tradycję templariuszowską w wersji podanej przez Karla Gotthelfa von Hund und Altengrottkau, który zaproponował ryt Ścisłej Obserwy[1] (Stricte Observante Templière – SOT), wolnomularze niemieccy po 1782 r. odeszli od dotychczasowej ezoteryki i podjęli się jawnej działalności humanitarnej i oświeceniowej oraz zaangażowali się w proces emancypacyjny stanu trzeciego. A po reaktywacjach po 1815 r. położyli nacisk na bardziej godne, rozumne i szczęśliwsze życie oraz na uprawianie filantropii. Ciągle jednak głównym ich celem było poszukiwanie prawdy, a poprzez samodoskonalenie dążenie do duchowego i materialnego doskonalenia człowieka.
W XIX w. niemieckie loże uznały też, że manifestowanie przez nie swojej dumy narodowej jest rzeczą całkowicie apolityczną, a obowiązek posłuszeństwa i służeniu swojej władzy za imperatyw stojący ponad wszystkie inne tradycyjne wolnomularskie obowiązki wobec ludzi i współtowarzyszy z innych odłamów ruchu (L. Hass)
Dramatycznym momentem dla zwolenników „sztuki królewskiej” w Niemczech okazał się 30 stycznia 1933 r. Władzę otrzymał A. Hitler. Dni masonerii były policzone, mimo że wolnomularstwo niemieckie zostało dopasowane do przypuszczalnych życzeń narodowych socjalistów – Wielka Loża Royal York Pod Przyjaźnią zmieniła swoją nazwę na Deutsch-christlicher Orden „Zur Freundschaft” (Niemiecko-Chrześcijański Zakon Pod Przyjaźnią) a Wielka Loża Krajowa Wolnomularzy Niemiec na Deutsch-Christlicher Orden der Tempelherren (Niemiecko-Chrześcijański Zakon Templariuszy), które zmieniły rytuały, nazwy stopni, terminologię na nawiązującą i odwołująca się do mitologii germańskiej – to Göring stał na niewzruszonym stanowisku ich likwidacji. 16 stycznia 1935 r., jako pruski premier, nakazał tak zmienić statuty trzech Wielkich Lóż staropruskich, aby można było przeprowadzić ich samorozwiązanie. W konsekwencji nakazano, aby zarządy tych Lóż rozwiązały się do 15.07.1935 r., zaś loże-córki do 21.07.1935 r. Co też się stało.
Wszelkie dokumenty, zbiory biblioteczne i archiwalne w całości przejmowało Gestapo. Region dolnośląski, który znalazł się w Okręgu Południowo-Wschodnim, materiały te musiał przekazać pomiędzy piątym a dwunastym września 1936 r. Wyposażenie lokali lożowych jak i same lokale nacjonalizowano, sprzedawano albo przekazywano organizacjom lub związkom charytatywnym.
Nim w Świdnicy powstały regularne pruskie dwie loże świętojańskie (niebieskie) i dwie loże czerwone, szkockie, wyższego stopnia, masoni byli już wcześniej obecni.
Najstarsza informacja o loży (zapewne polowej) i jej działalności pochodzi z roku 1761 i łączy się z wolnomularzem austriackim. Znany jest bowiem przekaz mówiący o przyjęciu w Świdnicy w szeregi masonerii Wenzla Antona Kaunitza (1711-1894), kanclerza Austrii Marii Teresy, późniejszego członka wiedeńskiej loży Zu den drei Regeln („Aux Trois Canons”). Najpewniej odbyło się to po zdobyciu miasta 1 października 1761 r.
Wiadomo też, że w Siedlimowicach mieszkał przyjęty w 1765 roku do loży Ścisłej Obserwy (SOT-u), Gottlieb Wilhelm Gelhorn. Również wielu żołnierzy oficerów czasowo stacjonujących w twierdzy było zwolennikami sztuki spagirycznej (sztuki królewskiej).
Cdn.
Wolfgang J. Brylla
[1] Ścisła Obserwa – ścisłe posłuszeństwo
12 LIKES
Skomentuj jako pierwszy!