Press "Enter" to skip to content

Nie ma co ukrywać, jesteśmy dumni

Spread the love

Nie ma co ukrywać, jesteśmy dumni z tego, że kolejna z inicjatyw Świdnickiego Portalu Historycznego znalazła swój szczęśliwy finał i że mieliśmy w tym swój udział.

Akcję podnoszenia płyty w sierpniu 2019 roku obserwuje Andrzej Dobkiewicz

Może nieładnie jest samemu się chwalić, ale cztery lata temu to właśnie Świdnicki Portal Historyczny zainicjował działania związane z uratowaniem najstarszej znanej nam i zachowanej płyty nagrobnej z II połowy XIV wieku. w Świdnicy. W tym tygodniu płyta ta została wyeksponowana na ulicy Franciszkańskiej w Świdnicy w miejscu, gdzie pierwotnie się znajdowała, to jest w nieistniejącym już kościele Franciszkanów.

Sobiesław Nowotny, który odczytał nazwisko na płycie podczas jej podnoszenia

O płycie i staraniach o jej uratowanie pisaliśmy już wielokrotnie Szczegóły można przeczytać tutaj: Na Grodzkiej niszczeje zabytek!; Ratujemy zabytek; Zabytkowe płyty będą uratowane; Sensacja w Świdnicy; Tajemnica pod płytami; Podniesiono XIV-wieczne epitafium),Zabezpieczono gotyckie epitafium.

Przypomnijmy, że płytę tą, która został wtórnie wykorzystana jako utwardzenie dzikiego parkingu na tyłach budynku przy Grodzkiej 18 zidentyfikował historyk Sobiesław Nowotny, odczytując nazwisko na niej wyryte. O tym, że płyta ta znajduje się na podwórku przy Grodzkiej wiadomo było już od jakiegoś czasu, nikomu jednak nie chciało się nic z tym zrobić.

 – O tym, że na podwórku znajdują się prawdopodobnie XIV-wieczne płyty nagrobne wiadomo było od przynajmniej kilku lat, ale nikogo do tej pory ta sprawa nie zainteresowała. Ostatnio jednak na jednej z płyt udało mi się odczytać nazwisko osoby, której była poświęcona. Brzmi ono prawdopodobnie Weygman (względnie Weygilmann). Pochodzi zapewne z dawnego kościoła Franciszkanów, jaki znajdował się niedaleko, przy obecnej ulicy Franciszkańskiej – mówił wówczas świdnicki historyk Sobiesław Nowotny.

Mocowanie płyty na murze przy ulicy Franciszkańskiej (foto: Wiesław Rośkowicz)

– Okazało się, że na podwórku znajduje się jednak tylko jedna płyta nagrobna, pozostałe dwie nimi nie były. Wpadłem na pomysł, żeby tą płytę przenieść z parkingu w bezpieczne miejsce. Sobiesław Nowotny uznał, że to dobry pomysł i wzięliśmy się za robotę. Naszą inicjatywą zainteresował się i pomógł na wstępnym jej etapie tylko pan Oskar Woźniak, mieszkaniec miasta, który zadeklarował chęć rozpoczęcia procedury, mającej na celu uratowanie płyty przed dalszym zniszczeniem. Z jego pomocą zawiadomiliśmy konserwatora zabytków, a po jego pozytywnej odpowiedzi także władze miasta z prośbą o zabranie płyty, poddanie konserwacji i jej wyeksponowanie – mówi redaktor naczelny ŚPH Andrzej Dobkiewicz.

Po naszej informacji zamieszczonej na Świdnickim Portalu Historycznym o całej sprawie związanej z płytą burmistrza Świdnicy Weygmana, przez kilka dni o Świdnicy było głośno w mediach ogólnopolskich. Na podwórku przy płycie pojawił się nawet zastępca prezydenta, który chętnie deklarował zainteresowanie sprawą.

Nagłośnienie akcji pomogło, bo zielone światło dla ratowania płyty dała prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska – dziękujemy (chociaż od roku czekamy na odpowiedź na naszą inną inicjatywę, ale o tym przy innej okazji…). Płyta została zabrana z parkingu i zabezpieczona w Urzędzie Miejskim w Świdnicy, a potem poddana konserwacji. Po czterech latach, przy okazji remontu podwórka między ulicą Franciszkańską i Marii Konopnickiej, znalazło się miejsce i fundusze, aby płytę wyeksponować.

Uratowana z inicjatywy Świdnickiego Portalu Historycznego płyta burmistrza Świdnicy Weygmana z II połowy XIV wieku

Ten relikt historii miasta wygląda obecnie bardzo efektownie, a obok płyty znajduje się tablica z informacjami historycznymi o osobie świdnickiego burmistrza, a która została opracowana przez najlepszego w mieście znawcę tematu – historyka Sobiesława Nowotnego.

I chociaż po czterech lat odnosimy wrażenie, że Świdnicki Portal Historyczny zostałby najchętniej wygumkowany z pamięci, jako inicjator akcji, która doprowadziła do tego, że dziś możemy podziwiać najstarszą zachowaną płytę nagrobną w Świdnicy, to nam i tak pozostanie wielka satysfakcja, że mieliśmy w jej uratowaniu, swój maleńki udział. W końcu to, że został uratowany wspaniały relikt historii, jest najważniejsze! Dziękujemy wszystkim osobom, które wsparły naszą inicjatywę w jakikolwiek sposób.

Płyta  pochodzi z II połowy XIV wieku i jest najstarszą, znaną nam i zachowaną płytą epitafijną w Świdnicy. Weygman był radnym miejskim w latach 1345-1346 i 1351-1352 oraz burmistrzem Świdnicy w latach 1354-1355! Jego imię zapisano jako Wigelo de Rodestok lub Wikmannus de Rodstok. Występuje także w kilku dokumentach znanych nam z odpisów i regestów, gdzie także zapisana jest nieco inna forma jego imienia, wynikająca wszakże z błędnego odczytywania imion występujących w oryginalnych dokumentach przez autorów regestów lub nawet z błędnego zapisania imienia przez XIV-wiecznych kancelistów. Ale zapis w dokumentach – Wykman, nawet w tej ortograficznej formie odpowiada nazwisku Weygman. Jest niemal pewne, że chodzi o osobę z odnalezionej płyty lub co jest mniej prawdopodobne, kogoś z członków jego rodziny. Weygman (tą formę imienia przyjmujemy jako prawidłową) był osobą zapewne poważaną i zamożną. Na tyle bogatą, że stać było go na pochówek w kościele Franciszkanów, co było przywilejem zamożnych osób. Weygman był mieszczaninem świdnickim i pochodził Roztoki, był także właścicielem majątku w Bystrzycy Dolnej, który uzyskał 25 grudnia 1346 r., jako lenno dziedziczne wraz z żoną Elżbietą, synem Hanko i innymi dziećmi. O wyjątkowej pozycji Weygmana z Roztoki, który w niżej cytowanych regestach zapisany został przez ich twórców jako: Wykman z Roztoki, Witmann z Roztoki, Wikmannus de Rodestok i Wikmanus de Rodstok świadczyć może także fakt, że posłował w 1352 r. do Krakowa, do nuncjusza papieskiego Arnold de Caucina w sprawie świętopietrza, jakie miało płacić księstwo świdnickie. Osobie małego znaczenia z pewnością takiej misji by nie powierzono.

Nieoczyszczony jeszcze napis Weygman na płycie nagrobnej
19 LIKES

Skomentuj jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mission News Theme by Compete Themes.