Nasz współpracownik i świdnicki kolekcjoner Dariusz Sieńko „podrzucił” nam ostatnio do zaprezentowania Czytelnikom portalu kilka rewelacyjnych ciekawostek związanych ze Świdnicą i do tej pory niepublikowanych! Wśród nich są między innymi nuty świdnickich artylerzystów z przełomu XIX i XX wieku.
O tym, że dawne orkiestry wojskowe odgrywały w życiu społeczności miast i miasteczek dużą rolę nikogo nie trzeba przekonywać. Wojskowa orkiestra zawsze miała „moc” czy to przy okazji patriotycznych manifestacji, podkreślając podniosły charakter różnych uroczystości, czy też po prostu dla rozrywki. Koncerty wojskowych orkiestr były zawsze chętnie słuchane. Przemarsz wojskowej orkiestry przez miasto gdy na przykład towarzyszyły jej jeszcze na dodatek stacjonujące w mieście oddziały tak, jak to miało miejsce w Świdnicy, umacniały swoistą więź między wojskiem a mieszkańcami, którzy byli dumni ze swoich żołnierzy. Dziś może się to wydać anachroniczne i śmieszne, ale faktem jest, że w minionych wiekach wojskowe orkiestry cieszyły się dużym wzięciem, będąc jednym z „narzędzi” wojska do zaskarbywania sobie sympatii mieszkańców miasta.
Na poparcie tego poglądu wystarczy przytoczyć kilka faktów dotyczących występów wojskowych orkiestr w Świdnicy, pokazujących jednocześnie w jak szerokim spektrum życia miasta uczestniczyły, a zaczerpniętych z Kroniki Miasta Świdnica Wilhelma Schirmanna, przetłumaczonej na język polski przez świdnickiego historyka Sobiesława Nowotnego.
1867 r. – 12 kwietnia nauczyciel Fröhlich ze swoimi obydwoma stowarzyszeniami muzycznymi i orkiestrą 18. regimentu urządził koncert w teatrze. Wykonano wówczas również Wiosnę, utwór należący do Czterech pór roku Haydna.
1887 r. – Pułkownik von Legat po dłuższej przerwie rozpoczął zwyczaj koncertów na promenadzie, prowadząc orkiestrę wojskową regimentu piechoty. Odbywały się one co tydzień w sezonie letnim przy dobrej pogodzie na Placu Cesarskim.
1890 r. – Jako dowód pamięci dla opuszczającego Świdnicę Regimentu Fizylierów nr 38 miasto ufundowało srebrny puchar. Na miejsce pierwszego batalionu, który wraz ze sztabem i trzecim batalionem przeniesiony został do Kłodzka, przybył ze Świebodzic do Świdnicy batalion fizylierów 1. Śląskiego Regimentu Grenadierów nr 10 wraz z jego orkiestrą batalionową. Sztab Regimentu Fizylierów nr 38 stacjonował w Świdnicy od 1871 r.
1892 r. – Dopóki Świdnica nie posiadała orkiestry regimentowej, dopóty życie muzyczne było bardzo ograniczone, tym bardziej że zrezygnować musiano z wystawiania większych dzieł muzycznych ze strony stowarzyszeń śpiewaczych, które wymagają akompaniamentu tego rodzaju orkiestry, ze względu na koszty.
1893 r. – 15 grudnia Stowarzyszenie Śpiewu Chóralnego wystawiło oratorium Święty Paweł autorstwa Mendelsona-Bartholdy’ego. Jako soliści wystąpili wówczas: w głosie sopranu Elisabeth Kohul-Mannstein, nadworna śpiewaczka operowa z Berlina, panna Helene Beling (alt) ze Świdnicy, Emil Hellriegel (tenor) z Wrocławia i hrabia Heinrich von Pückler (bas) z Bystrzycy Górnej. Orkiestrę stanowili muzycy orkiestry wojskowej Regimentu Artylerii Konnej i orkiestry batalionu fizylierów 10. Regimentu Grenadierów.
1896 r. – 12 stycznia Związek Pestalozziego w podniosły sposób obchodził 150. rocznicę urodzin Pestalozziego. (…) Na powszechne uroczystości rocznicowe mieszczaństwa, zorganizowane w budynku Wspólnoty Browarnianej, w których uczestniczył również korpus oficerski, przygotowano następujący program: 1. Uwertura radości Webera, którą odegrać miała orkiestra batalionowa regimentu nr 10 (…)
1897 r. – 11 kwietnia Chóralnemu Stowarzyszeniu Śpiewaczemu z pomocą odzyskanej na nowo Orkiestry Regimentowej udało się wystawić Stworzenie świata Josepha Haydna. Oboista sztabowy Paul Erlekam w pełni zasłużył na dobrą opinię, która rozsławiała jego imię. Orkiestra Regimentowa i Batalionowa na zmianę organizowały swe koncerty na promenadzie.
1899 r. – W drugi dzień świąt wielkanocnych o godzinie 3 po południu w sali loży wolnomularskiej „Pod Prawdziwą Jednością” odbyło się generalne zgromadzenie Śląskiego Związku Pestalozziego, które stanowiło wstęp do 24. Śląskiego Prowincjonalnego Zjazdu Nauczycieli (…) Wieczorem królewski dyrygent Erlekam wraz z orkiestrą grenadierów zorganizował w budynku Wspólnoty Browarnianej koncert dla uczczenia zgromadzenia nauczycielskiego.
VII 1902 r. – Na żniwa negatywnie wpływały częste opady deszczu i straty wyrządzone przez powódź, które na Śląsku oszacowano na 20 000 000 marek. Obie orkiestry wojskowe i świdnickie organizacje śpiewacze zorganizowały koncert na rzecz poszkodowanych i uzyskały przy okazji 830 marek czystego zysku.
V 1905 r. – Doskonałe osiągnięcia orkiestry grenadierów pod kierunkiem królewskiego dyrygenta Erlekama cieszyły się coraz większym uznaniem.
1908 r. – 5 sierpnia odbyło się położenie kamienia węgielnego pod pomnik Fryderyka Wielkiego przed budynkiem ratusza. (…) Koniec uroczystości stanowił Marsz z Dobromierza odegrany przez orkiestrę regimentu artylerii.
W sumie w II połowie XIX i na początku XX wieku w Świdnicy oprócz Orkiestry Miejskiej i teatralnej koncerty dawało kilka orkiestr wojskowych w tym dwie największe pułkowe – 1. Śląskiego Regimentu Grenadierów nr. 10 i 2. Śląskiego Pułku Artylerii Polowej nr. 42. W różnych okresach czasu działały także mniejsze orkiestry – batalionowe.
Nuty z prezentowanego zbioru Dariusza Sieńki należały do i 2. Śląskiego Pułku Artylerii Polowej nr 42, na co wskazuje pieczęć z nazwą pułku. Ciekawostką jest jednak, że na większość nut pieczęć pułkowa była nadbita przez pieczęć Towarzystwa Muzycznego z Głubczyc, które weszło w posiadanie pułkowego repertuaru.
Andrzej Dobkiewicz&Sobiesław Nowotny
Fundacja IDEA
4 LIKES
Skomentuj jako pierwszy!