Zmarła jedna z ostatnich urodzonych na Dolnym Śląsku członkiń rodu Richthofen. Barbara von Richthofen miała 100 lat.
Barbara nazywana w rodzinie siostrą Barbarą była córką barona Gottharda von Richthofen (1888-1969) i Dürili z domu Steinberg (1890-1981). Pochodziła z rogoźnickiej linii tej arystokratycznej rodziny, która posiadała liczne dobra na Śląsku i odegrała ważną rolę w jego rozwoju. Jej siostrą była Brigitte von Kalm z domu baronówna von Richthofen, która zmarła w 2002 roku oraz zaginiony pod Stalingradem porucznik Manfred von Richthofen (1922-1943). Oczywiście nie chodzi o tzw. Czerwonego Barona, niemieckiego pilota z czasów I wojny światowej, który został zestrzelony przez australijskiego żołnierza podczas walki w 1918 roku. Barbara urodziła się w Miliczu – 17 kwietnia 1919 roku, a dorastała koło Złotoryi. W biografii przygotowanej przez jednego z członków rodziny jako miejsce urodzenia Barbary podane jest Gross Rosen, czyli Rogoźnica na terenie powiatu świdnickiego.
Barbara od młodości zafascynowana była Evą von Tiele-Winckler, która poświęciła się dobroczynności i pracy na rzecz najbardziej potrzebujących. Do służb przygotowywała się w Bethel koło Bielefeld. I tam właśnie trafiła Barbara w 1937 roku jako pomocnica. Wielki wpływ na wybór Richthofenówy miała babcia Teresa i jedna z diakonis z pobliskich Ząbkowic Śląskich. Już po zakończeniu wojny, w 1947 roku została wyświęcona na diakonisę. Wcześniej była jeńcem wojennym i jako pielęgniarka została wzięta do niewoli przez aliantów. W 1975 roku została przełożoną Domu Diakonis w Betel – nazwanego Sarepta. Pracowała tutaj aż do emerytury, choć do końca życia mieszkała w tym miejscu. Całe życie poświęciła chorym i potrzebującym. Zmarła 3 lutego 2019 roku mając prawie 100 lat.
6 LIKES
Skomentuj jako pierwszy!